Dieta Kopenhadzka

<1234567891011121314151617181920212223242526272829303132333435363738394041424344>

2005-03-11 11:31:02
simona mysle ze w tej diecie chodzi równiez oto by niektórych składnikow nie mieszac ze sobą, zresztą jest napisane ze możesz zamienić jedynie obiad z lunchem a nie mixować składniki posiłku wedle uznania. Wydaje mi sie ze skoro tak, to nie bardzo z tą zamianą szynki na rybę, myśle też ze jak w 1 piatek zjesz plaster szynki to i tak zostaniesz zbawiona. W moim domu tez nie je sie miesa w piatki, nigdy nie tylko w czasie postu, wiec zaczełam ta diete we wtorek i wtedy w piatek wypada mi dzień bezmiesny :))) I wilk syty i owca cała :)))))

2005-03-11 09:13:46
Wlasnie wczoraj skonczylam diete.Po 2 tygodniach przestrzegajac diety schudlam 3 kilo przed wazylam 59 teraz 56,przyznam ze oczekiwalam wiekszych efektow meczac sie z jajkami i szpinakiem.Ale ogolnie jestem zadowolona w koncu kazdy efekt trzeba -uczcic!Glownie chodzi o to zeby sie nie skusic na rzeczy zabronione.A to sie udalo!!!!Silna wola wygrala.Teraz pozostala mi kontrola nad wszystkim! Pozdrawiam i zycze wspanialych efektow.

2005-03-11 08:35:21
nie do końca da się trzymać tego co tam napisali, np. dzisiaj wypada mi zjeść 1 plaster szynki, a dzisiaj jest piątek- pewnie zmienie na rybe, napiszcie co o tym sądzicie

ja
2005-03-11 07:57:46
Skończyłam dietę miesiąc temu, schudłam 5kg i trwało to przez tydzień po tygodniu wróciłam do wagi wyjściowej ale jej nie przekroczyłam. Odżywiam się normalnie, jem dużo owoców i warzyw pieczywo razowe itp. chodzę na areobik i dużo pływam ale mi się nie udało utrzymać tej wagi. Życzę Wam wszystkim powodzenia! Myślę że efektu jojo nie ma przy prawidłowym odżywianiu.

2005-03-10 19:07:13
Elizko, ja tak robie, nie wiem czy to słuszne, nie wiem czy nie zaszkodzi diecie, ale nie mam innego wyjścia, też sie ucze, mam zajecia pozaszkolne, a nie bede przeciez jadła szpinaku w autobusie czy połykała tego w całości podczas 10 min przerwy. Zastanawiałam sie tez na początku nad tym określeniem cały kurczak, czy np niesprecyzowane "Brokuły" (ile tych brokuł czy szpinaku, garść?? ile sałaty??) i postanowiłam nie wpadać w paranoje i nakładam sobie tego tyle ile uważam za stosowne, nawet jeżeli bedzie to za dużo. Ja traktuję tą dietę w formie eksperymentu :]]. Może jestem upierdliwa, ale co z ty efektem Jo-jo dowiem sie w końcu czy kogoś to spotkało po tej diecie.

2005-03-10 17:45:53
3 dzionek juz wytrzymalam mam pytanko skierowane do wszystkich jezeli ja chodze do szkolki i koncze lekcje o 14-15-16 zalezy w jakie dni to chyba nic sie nie stanie jak zjem lunch o 14-15-16 a obiadek o 18-19;/ wazne sprawa odpiszcie prosze ;* i czy to prawda ze chudnie sie;/;/;/;/;/;/;/ i mozna jesc owoce miedzy posilkami nawet jezeli to nie jest napisane w rozpisce??!! PROSZE ODPISZCIE pozdro:*:)

2005-03-10 15:59:26
III nie II. co jest????hahahahaha

2005-03-10 15:58:35
pomyłeczka, to już II dzień, niewiele wiecej, ale zawsze lepiej brzmi :))

2005-03-10 15:57:09
no to co z tym jojem, miał ktoś taki efekt uboczny :]]]
dzień II, nie mam juz wywalonego brzuszyska a od brokuł robi mi sie niedobrze i ledwo przez gardło mi przechodzą (sam zapach mi przeszkadza) Czy jest jakiś sposób zeby to paskudztwo przełknąć, poza jedzieniem na bezdechu bo to już stosuje ;]]]] A o efekt joja pytam sie na poważnie
ps. ja też jem lunch miedzy 13 a 14 a obiad miedzy 16 a 17, pierwsze dni faktycznie są trudne zeby wytrzymac do tej 13, ale potem idzie gładko. chyba ze przyjdzie ktoś z torcikiem do domu, jak u mnie, to wtedy wogóle jest masakra, prawdziwa próba przetrwania

ZZ
2005-03-10 13:41:40
JA LUNCH JADŁAM O 13:00 A IBIAD O 17:00

2005-03-10 12:12:11
jeszcze jedna sprawa, o której najwcześniej można zjeść lunch? Jest to dla mnie bardzo istotna sprawa ponieważ należę do głodomorów i ciężko mi sobie wyobrazić że mam czekać z pierwszym posiłkiem do 13.00. Byłoby fajnie gdyby ktoś mi odpowiedział na moje wątpliwości.

2005-03-10 11:47:13
Słuchajcie, jak sobie dają radę osoby które zaczęły stosować tą dietę a które wcześniej wypijały 3 kaw parzonych w ciągu dnia bo jak nie to traciły formę naprawdę), jeszcze do tego słodziły 3,5 łyżeczki. Generalnie to wszyscy na mnie patrzą ze zdziwieniem że chcę tracić jakieś kilogramy bo podobnież po mnie nie widać. Zmieniłyby zdanie gdyby zobaczyły mnie rozebraną np. w kostiumie na plaży.
Jeszcze jedno co to znaczy sałata, czyżby cała? (u mnie całą sałatę zjadamy do obiadu we 4 osoby). Jeszcze jest mowa o całym kurczaku gotowanym - przecież to niewykonalne.

2005-03-10 09:18:27
powiedzcie mi jedną rzecz, jak to jest z tym efektem jo-jo. Bo jeżeli to jest nastepna głupia dieta ktra polega na tym zeby w ciagy 2 tygodni schudnąć 5 kile a w ciądu następnego przytyć 8 to ja z niej rezygnuje poki jeszcze sie nie rozkreciłam. To jest podobno dieta której zadaniem jest sprawić zebysmy tyle nie jedli i oto mi chodzi. ja jem praktycznie cały czas i cały czas czuje głód. nie jestem bardzo gruba wiec nie zalezy mi na utracie wagi. Zalezzy mi zeby tyle już nie jeść.

2005-03-09 22:03:35
Witajcie!
Myślę, że jak do jutra wystarczy mi odwagi to zacznę dietę, ale mam pytanko do tych co już są na tej diecie lub ją ukończyli- ile szpinaku zjadacie mam tu na myśli wagę, chyba nie całe opakowanie?

2005-03-09 20:08:24
dziś jest mój II dzień, boje sie w zasadzie 2 rzeczy. Po 1 tego ze nie wytrzymam (ale tego to sie chyba wszyscy na diecie boją) Po 2 przedewszystkim boje sie tego, ze po tych nieszczesnych 13 dniach waga nie tyle wróci co przekroczy moją wyjściową.