Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2007-02-15 20:26:15
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Kiedy piszę, że jakaś muzyka przypomina inną, lub przywodzi ją na myśl to nie mam na myśli nic ponadto. Nie piszę tutaj o żadnych inspiracjach, nawiązaniach czy zapożyczeniach, tylko o zwykłych podobieństwach, które mogą czytelnikowi przybliżyć charakter opisywanej muzyki - chronologia powstawania takich dzieł nie ma w takim wypadku żadnego znaczenia. Ale dziękuję za ciekawe uwagi. Muzyki ze "Smidta" niesety nie znam, ale pewnie wkrótce się z nią zapoznam...
|
|
|
|
Nick:kompoz.
Dodano:2007-02-15 20:00:48
Wpis:Panie łukaszu...
Jakiekolwiek porównywanie, stawianie obok, itd. obecnej polskiej muzyki filmowej obok m.in Hansa Zimmera jest, mówiąc delikatnie, ....... Zimmer jest GENIALNYM... i baaardzo sprytnym kompozytorem piszącym do filmu.
Bardzo szanuje pana Jana A.P. Kaczmarka - jednak nie za Marzyciela, gdyż to muzyka tylko DOBRA ( tak, wiem...ale na przyznanie Oskara składa się wiele czynników...)- jednak tutaj również wyskoczył Pan trochę " przed orkiestrę"..
|
|
Nick:M.B.
Dodano:2007-02-15 19:43:14
Wpis:Witam.
Panie Łukaszu...
Pisze Pan w swoim artykule: [...]Muzyka robi się bardzo spokojna, intymna i znajduje się w niej nawet miejsce na przejmujące solowe partie skrzypiec, poniekąd przywodzące na myśl "Osadę"[...]
Proszę mi wybaczyć szczerość, ale gdybym nie znał projektów filmowych pana Andrea Guerry pomyślałbym, że "zapożyczył" on sobie nieco klimatów od pana J.N. Howarda. Ale tak nie jest. Jesli już to w drugą stronę. Film LA FINETRA DI FRONTE, muz. Andrea Guerra (pol.tyt. "Okna") - jest przepełniony taką właśnie muzyką. Film powstał wcześniej niz "Osada". Natomiast skojarzenie moje było inne. Gdy po raz pierwszy usłyszałem muzykę do The Pursuit of Happyness... miałem wrażenie, że słucham muzyki pana Rolfa Kenta do filmu Schmidt. "Flick" jest z roku 2006. Schmidt ...troszkę wcześniej...
Pozdrawiam serdecznie ...
|
|
Nick:Scorefan
Dodano:2007-02-13 15:44:01
Wpis:Zdobycie tej płyty jest co najmniej kłopotliwe ale warto. Generalnie ta muzyka jest fenomenalna w filmie a poza obrazem troszeczkę traci na wartości, ale 4 nutki to w pełni zasłużona ocena.
|
|
Nick:geo
Dodano:2007-02-13 13:46:34
Wpis:Przypuszczam że zaśmiewasz się do łez oglądając rodzinę Bundych. Dno.
|
|