Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2005-10-04 10:42:30
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Doszły mnie wieści że możliwość komentowania na Score Amateur nie działa. Jak się okazuje wszystko jest w porządku...
|
|
|
|
Nick:Hellgirl
Dodano:2005-09-23 16:22:48
Email:hlepl.ltae1n3o0.@aptozcczotpa@.0o3n1eatl.lpelh
Wpis:Nie skomentuje wywiadu, ale ten film, przez cały czas patrzałam się jedynie na... Johniego Storm, on jest prześliczny!!!!!
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2005-09-09 13:47:11
Wpis:Ok. Wszystko poprawione. Nie wiem skąd się wzięły te luki w tekście...
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2005-09-08 16:38:04
Wpis:Jeśli można, to zrobię to tutaj. Otóż w 3 akapicie uciekło gdzieś słowo "braku" w zdaniu "mimo praktycznie większych emocji." Dalej nie ma "obu kawałkach" w zdaniu " Potem oczywiście w rolę przejmuje fortepian". To tyle z mojej strony
|
|
Nick:Marek
Dodano:2005-08-12 23:49:18
Email:dlypr.w2ion@@noi2w.rpyld
Wpis:"Trzeba jednak rozróżnić granicę między auto-plagiatem a stylem danego kompozytora." - bardzo mi się to podoba. W przypadku Charliego słowa Łukasza sprawdzają się jak najbardziej, bo Elfman nie kopiuje, ale nawiązuje do wcześniejszych swoich dokonań. Trudno mi oceniać tą akurat kompozycję nie znając filmu, ale przypuszczam że te gdzieś-to-słyszałem "Main Titles" jak to zwykł Burton robić wizualnie są mocno zakręcone i prezentują burtonowski właśnie styl. A że ta konwencja w filmach Tima to już stereotp, tak i muzyka Elfmana podporządkowuje mu się. I czyni to wyśmienicie. Wśród tegorocznych score'ów na razie rządzi, ciekaw jestem, jak zabrzmi w filmie. Ale co do tej muzyki nie mam akurat obaw. Być może nadchodzące Corpse Bride przyniesie wreszcie Oscara. Elfman wciąż w natarciu.
|
|