Peczytałem całą tą stronę od deski do deski i doszedłem do następującej konkluzji, przedewszystkim satanizm to nie religia, bo ona z definicji eliminuje zło wszelakie ogólnie zdefiniowane, natomiast satanizm dopuszcza się, oczywiście pod szyldem "jeśli jest to niezbedne do twego samospełnienia" zabić człowieka, który "sam siebie uśmiercił" prezentując taką czy inną postawę.Następnie zauważyłem że jest coś w rodzaju "grzechów statanisty", które kłóca sie niejako z założeniami systemu filozoficznego w punkcie, "sam sobie wyznaczasz granice, regóły, zasady i wg nich postępujesz bo ty jesteś dla siebie bogiem", oczywiście było wyjaśnione w jakich przypadkach jednak mnie to nawet w najmniejszym stopniu nie pzekonuje. Cała ta satanistyczna otoczka została ugrzeczniona a stereotypowe zachowania, obyczaje, obrzędy wrzucone do jednego wora z pseudosatanizmem, co też kłuci sie niejako z ideologią bo jeżeli to sprawia że człowiek czuje się szczęśliwy i mocny, czuje sie "bogiem" to dlaczego nie może tytułować sieie satanistą. Uważam jednak że strona jest dobra bo tak naprawde ukazany jest tu czysty satanizm i poglady z nim związane, jednak tak jak wszystko na tym świecie każdy system filozoficzny, każda religia, kazda rzecz może byc interpretowana przez kazdego z osobna inaczej, więc to co dla autora jest satanizmem, dla innych może byc zwyklym pozerstwem i na odwrót, bo którz powiedział że pan LaVey, nie był pozerem?
|