Nick:Mefisto
Dodano:2006-08-18 04:07:48
Wpis:Co do THX i muzyki to się zgodzę - różnie może być z odbiorem, choć nie nazwałbym tego filmu złym. No i należy pamiętać o tym, że to także kino niewielkiego budżetu (Equilibrium znając życie pewnie było nawet droższe ;)
|
|
|
|
Nick:MaciekG.
Dodano:2006-08-18 01:01:21
Url:www.zeruy.prv.pl
Email:jmafm.easthzocookp@@pkoocozhtsae.mfamj
Wpis:oczywiście gratuluje znakomitej strony, i zycze wielu sukcesów. pozdrawiam.
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2006-08-17 21:41:35
Wpis:Hmm, o ile wiem to Highwaymen (ten z 2003, jak mniemam) był w sporej mierze wzorowany na Hitcher, a z jego rozpowszechnianiem w Polsce było kiepsko (albo coś przegapiłem) - sountracku chyba nawet nie wydano...
|
|
Nick:Scorefan
Dodano:2006-08-17 19:31:41
Wpis:Nietypowy film i nietypowa muzyka wymagały nietypowej recenzji. I udało się . Mefisto dałeś popis. Kapitalna recenzja i każdy kto oglądał The Hitcher lub słuchał muzyki wie o co chodzi. A swoją drogą to Isham popełnił podobną - syntezatorowa muzykę do innego filmu "drogi" - The Highwayman, ale tamta nie miała aż tak mrocznego klimatu. Szkoda,że Highwayman nie wyszedł na płycie. Warto sięgnąć po ten score. Polecam mimo sporej dawki underscoru.
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2006-08-17 18:54:14
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Wow... Co za klimat :-) Nie słyszałem tej muzyki i z tego co sobie przypominam filmu też nie widziałem, ale recka pierwsza klasa! Kto by pomyślał że Isham jeździ na stopa ;-P Może kiedyś Williamsa spotkam gdzieś na trasie :-D
|
|