Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2007-06-06 19:54:32
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Dziwny jest zarzut o to że recenzja tej płyty pojawiła się tutaj za późno albo później niż na innych portalach. Osobiście nie widzę powodu dla którego mielibyśmy gnać na złamanie karku z pisaniem recenzji tylko dlatego że Hans Zimmer wyprodukował nową muzykę. Żaden kompozytor nie ma tutaj takich przywilejów, dlatego insynuacje o jakimkolwiek opóźnieniu w tym czy każdym innym przypadku są niedorzeczne. Ekspresowe pisanie recenzji płyty po jednym dniu jej słuchania jest niedorzeczne. Jeśli chodzi o samą muzykę do zgodzę się z Jakubem w kwestii oceny. Zimmer wykonał kawał świetnej roboty w ramach ograniczeń jakie wiązały się z wieńczeniem serii. W końcu musiał powrócić do wcześniejszych tematów i stylistyki a mimo to udało u się skomponować coś ciekawego i porywającego. Oczywiście zaporzyczenia z "Króla Artura" i "Batman Początek" są widoczne jak na dłoni i nie wynikają one raczej ze stylu kompozytora. Dowodem na to może być fakt że pewne rozwiązania harmoniczne, melodyczne i instrumentalne, zwłaszcza ze wskazaniem na muzykę akcji, powtarzają się u Zimmera właśnie od czasu "Króla Artura". Inna sprawa że nimo tych powtórzeń i kalek, za każdym razem słucha się tego świetnie. Może to jakiś fenomen a może fakt że tego typu muzyka zaspokaja prymitywne i podstawowe potrzeby akustyczne, które u każego są takie same... Mimo swojej toporności i monotonii taka muzyka jest chwytliwa - zupełnie jak disco-polo.
|
|
|
|
Nick:..:: KrYsToFeR ::.. ~~~~> fan
Dodano:2007-06-06 19:24:31
Wpis:Mówiąc szczerze nie mogę zinterpretować Pańskiej recenzji. Pełno tu chaosu i dysharmonii wynikających z antytez. Występuje w recenzji wiele niedorzecznych porównań i insynuacji. W utworach nie widze „zwalonych” elementów „Króla Artura” i „Batmana Początek”. To jest oczywiście wiadome, że muzyka jest z deka podobna do innych soundtracków Zimmera, bo przecież styl każdego kompozytora jest charakterystyczny i oryginalny. Właśnie Hans Zimmer posiada taki styl i go wykorzystuje w każdej muzyce do filmu. Wracając do opisanej przez Pana ścieżki do filmu „Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata” pozostawię bez wszelkich komentarzy. A dlaczego? Ponieważ score jest tak świetny, że nie trzeba nawet nic o nim pisać, Wystarczy zaopatrzyć się w płytę i wgłębić się w tajemnice „pirackich melodii zimmerowskich”.
Przede wszystkim długo musiałem czekać aż pojawi się recenzja tej muzyki, ponieważ na innych portalach muzyki filmowej od dawna zamieszczone są recenzje tego soundtracka. Ale w powody tego opóźnienia nie wnikam. Oceniając Pańską recenzję, nie postawie żadnego stopnia. Ocenię jedynie opisywaną powyżej ścieżkę, ponieważ tylko ona jest warta mojego skupienia i zastanowienia, oraz wewnętrznego wgłębienia. Stawiam najwyższą ocenę, bo na taką ta ścieżka zasługuje. Panie Zimmer! Gratuluje! Zachwyciło mnie Pańskie dzieło! :)
|
|
Nick:Daria
Dodano:2007-06-05 19:46:42
Email:dlapr.kpaw9@9779@9wapk.rpald
Wpis:Zawsze jak ją słyszę to mnie ciarki przechodzą :D. Świetna muzyka, nie ma co... Jest dobra i na zły humor i na relaks. Chciałabym jeszcze zapytać czy może ktoś wie gdzie można ją dostać? Bo szukam tej płyty już baaardzo długo i niegdzie nie ma :(. Zapłacę każdą cenę (prawie :P) jeśli ktoś dałby mi cynk na nią. Maila podałam :].
|
|
Nick:Piotr
Dodano:2007-06-01 22:34:46
Wpis:Genialna i niezwykle błyskotliwa recenzja. Dziękuję!
|
|
Nick:ziomal
Dodano:2007-05-28 16:02:37
Email:wlwpw..pkwa.c@zroorz@c.awkp..wpwlw
Wpis:daje wam 100% dla filmu i koniksu
|
|