Nick:Olek Dębicz
Dodano:2006-06-12 20:23:52
Email:ollpe.ks@kscoaurntddtnruaocsk@sk.epllo
Wpis:no partytury raczej nie rozpisał na wokalizy, tylko na orkiestrę :)...z udziałem śpiewaków. :)
|
|
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2006-06-12 19:17:34
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Pewnie, że mamy ale chyba żaden z nas nie będzie chciał o nich tutaj pisać ;-)
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2006-06-12 19:10:09
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Faktycznie, też niedawno widziałem w kinie zwiastum "Lady In Water" i muzyka zrobiła na mnie spore wrażenie. Zdaje się że Howard tym razem rozpisał partyturę na takie bardzo operowe wokalizy... ciekawie się zapowiada.
|
|
Nick:Olek Dębicz
Dodano:2006-06-12 18:20:58
Email:ollpe.ks@kscoaurntddtnruaocsk@sk.epllo
Wpis:Zgodzę się z Tomkiem. Dla mnie "Znaki" są bardzo ciekawą partyturą z wieloma bardzo interesującymi utworami. Osobiście w twórczości Jamesa Newtona Howarda najwyżej cenię cudowną "Osadę". Z wielką niecierpliwością wyczekuję muzyki do filmu "Lady in Water". Dźwięki wybrzmiewające w oficjalnym zwiastunie wbiły mnie w fotel. Czyżby druga "Osada"? Mam nadzieję.
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2006-06-12 15:27:42
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Zaliczając "Znaki" do tej samej "drużyny" co "Hidalgo" czy "Tłumaczka" nie mieliśmy na myśli poziomu technicznego muzyki ale przyjemność z jej słuchania. "Znaki" to thriller a jak wiemy muzyka z takich filmów nie jest zbyt przyjemna. Wyjątek stanowi dla mnie tylko "Osada", ale "Znaki" do tamtej partytury nie dorastają... to zupełnia inna bajka.
|
|