MuzykaFilmowa.pl

Nick:Tomek Dodano:2006-08-30 17:03:04 Wpis:Nie przeciw niemu :D co raczej przeciw temu, co mogłoby spod jego ręki wyjść w tak krótkim czasie "na chybcika" :)
Nick:Koper Dodano:2006-08-29 18:38:05 Wpis:I nawet Ty Tomaszu przeciwko Hornerowi...? ;)
Nick:Tomek Dodano:2006-08-26 23:26:32 Wpis:Petersen powinien sam siebie zwolnić. Niegdyś reżyser zachwycających wyobrażnią i kreatywnością filmów (Neverending Story, Das Boot), dziś totalna sztampa. Stary dziad, zamiast dojrzeć jakoś artystycznie i nie robić takiej sztampy, przynajmniej robić coś ambitniejszego niż kino popcornowe, dalej robi gnioty za setki milionów dolarów a studia dalej mu dają pieniądze, by mógł je topić... Mógł zwolnić Badelta i sobie Hornera wynająć - ten pewnie spełniłby jego oczekiwania... :D
Nick:Łukasz Waligórski Dodano:2006-08-26 16:29:34 Wpis:Ja też za bardzo nie przepadam za tą płytą... właściwie to przesłuchałem ją z trzy razy i odstawiłem na wieczność. Badelt tłumaczył się kiedyś że Petersen chciał go początkowo zwolnić bo pierwsze wersja partytury mu nie odpowiadała. Wtedy zmienił on większość muzyki, tak żeby jednak przy projekcie pozostać. Zresztą Petersen słynie z tego że często zwalnia kompozytorów, czego najlepszym przykładem była "Troja". W kazdym razie "Posejdon" w mojej opinii nie zasługuje na trzy nutyki... najwyżej na dwie.
Nick:Koper Dodano:2006-08-26 00:43:26 Wpis:To, że muzyka brzmi dobrze w filmie (może i tak - nie widziałem), to jak dla mnie żaden plus tej miernej płyty. A temat główny to jak dla mnie takie sztandarowe MV. Przyjemne, ale bez przesady. No, ale w porównaniu z resztą...