Nick:TJO - Inny Tom
Dodano:2010-03-06 20:24:20
Wpis:Słuchacze, a czasem nawet recenzenci nie zdają sobie sprawy z jednej najważniejszej rzeczy - jeśli muzyka została zaakceptowana a na dodatek wydana na CD, oznacza to tylko jedno - była dokładnie tym, co zamówili twórcy filmu i spełniała ich oczekiwania w 100%. Kompozytor bardzo często ma związane ręce i niestety musi zrealizować muzycznie czyjąś wizję bez możliwości rozwinięcia skrzydeł. Wiadomo na co stać Beltramiego, a muzę do tego filmu pewnie nagrali w 1-2 dni. Można tej płyty nie kupować, ale pisanie, że "gówno" itd jest niewłaściwe z uwagi na funkcję tej muzyki. Pozdrawiam Łukasza W.
|
|
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2010-03-06 19:50:11
Wpis:Czyli zgadzasz się z recenzją, ale nie z oceną? I w tym cały problem?
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2010-03-06 13:43:19
Wpis:No dobrze, ale ja mieszam z błotem Łukasza właśnie dlatego, że przeczytałem reckę. Otóż w jego opinii jest to płyta ze wszechmiar średnia, wtórna, nieciekawa. Patrzę na wrażeniometr - tam też za wesoło nie jest. Ale ocena wysoka (bo 3 to jednak sam środek, czyli nie tak źle). Może i narzekam, ale dajesz mi powód :> A czy oceny są potrzebne? Moim zdaniem są - choć oczywiście nie są jedynym i głównym wykładnikiem.
|
|
Nick:Olek Dębicz
Dodano:2010-03-06 12:58:31
Email:ollpe.ks@kscoaurntddtnruaocsk@sk.epllo
Wpis:Zgadzam się z Łukaszem. Mnie też powoli zaczynają wkurzać te wszystkie gwiazdki/punkty/nutki. Nie jesteśmy nauczycielami, a kompozytorzy naszymi uczniami. I też nie raz spotkałem się z tym, że "czytelnik" miesza z błotem recenzenta za ocenę, chociaż nie przeczytał nawet zdania teksu.
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2010-03-06 09:15:06
Wpis:O czym mówią? Oj Mefi coś marudzisz ostatnio... ;) Mam prawo do swojej oceny płyty i w mojej opinii, w ramach kryteriów jakie przyjąłem, jest ona wymierna w stosunku do recenzji.
|
|