Nick:Zbyszek
Dodano:2010-03-07 17:41:16
Wpis:Według Pana Waligórskiego wygra muzyka do filmu Avatar bo film jest w 3D a ta technika robi wrażenie i zaślepia wszystko co do tej pory widzieliśmy.
To co napisał o jego szansach na Oscara jest prawdą,ale to zdanie odnośnie 3-D jest troche dla mnie niejasne.Może sie czepiam albo jestem skończonym idiotą...niewiem
|
|
|
|
Nick:voagar
Dodano:2010-03-07 17:02:30
Email:plapt.y2coz@a0k5115k0a@zoc2y.tpalp
Wpis:Tylko 3? Ja z czystym sumieniem postawiłbym 4 albo nawet 4,5:)
Ta muzyka jest po prostu magiczna:D Główny temat świetny, ale cała płyta także trzyma poziom. "Wilkołaka" oceniam na mocne 3, ale "Alicja w krainie czarów" podoba mi się bardziej.
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2010-03-07 15:21:39
Wpis:Zgadzam się z recką - film, jak i muzyka rozczarowują, bo można było z nich zrobić naprawdę świetne, pamiętne dzieła, a wyszło, jak wyszło, czyli przeciętnie, choć z przebłyskami. Temat główny rewelka (szkoda, że w filmie został zlany), reszta prezentuje się przeciętnie, chwilami zupełnie nieelfmanowsko. 3,5 ode mnie.
BTW: Tak, tylko Ty :)
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2010-03-07 14:39:21
Wpis:Uważam, że nie jesteś konsekwentny w tym wypadku - może tak to ujmę.
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2010-03-07 10:30:44
Wpis:Zdecydowanie najlepsza kompozycja w filmie i na płycie to "Alice's Theme" - ma szanse na kilka wyróżnień pod koniec roku. A cała muzyka to typowy Elfman. W filmie to działa naprawdę dobrze, podkreślając bajkowość obrazu. Kilka scen pod względem muzycznym jest rewelacyjnych, chociaż wykorzystują elfmanowskie klisze (np. pogoń za królikiem i spadanie do jego nory). Dałbym nieco wyższą ocenę, bo 4.
BTW... czy tylko ja zauważyłem, że Kot w "Alicji..." Burtona zadziwiająco przypomina Kotbusa z "Totoro" Miyazakiego?
|
|