MuzykaFilmowa.pl

Nick:Mefisto Dodano:2009-09-10 00:19:31 Wpis:Dobra recka. Jak dla mnie płyta na mocne 4 - właśnie za tą monotonność tematyczną :)
Nick:tomek g. Dodano:2009-09-09 21:08:29 Wpis:Krypto-reklama TVN'u? :>
Nick:Matiaj34 Dodano:2009-09-08 03:31:17 Wpis:Moze i nie jest fantastyczna,ale Ottman jak zwykle na swoim dobrym,solidnym poziomie.
Bez fajerwerkow i faktycznie brakuje takiego emocjonalnego kopa jak w sciezkach Goldsmitha Czy Alana Silvestri,ale niestety film tragiczny nawet jak na ekranizacje komiksu i calosc ratuje w mniejszym stopniu jednak kompozytor,ktory umiejetnie stworzyl ciekawą klimatycznie przebojową ścieżke i co najwazniejsze nie jest sztucznym tworem w oparciu o elektronike,ktore niestety zdominowaly dzisiaj ten typ kina i dlatego ze brakuje mi takich sciezek jak Fantastic Four to jestem sklonny zgodzic sie na wysoką czworke.
Nick:Matija34 Dodano:2009-09-08 03:09:12 Wpis:Tak dla scislosci to nie kwestionuje tego co napisal recenzent bo recka jak najbardziej okej ,ale tak czy siak taki przeslodzony Newman nie do konca mi podchodzi i stad oceniam troszeczke nizej,ale uroku tej partyturze nie brakuje i dlugosc tez jest wystarczajaca.
Nick:Mefisto Dodano:2009-09-07 00:13:07 Wpis:Cóż, tak to jest gdy czasem zbyt dlugo zwleka się z jakąś recenzją - i tak przypadkiem kolejna pozycja Newmana odchaczona przez kogo innego. Z recką ogólnie się zgadzam - co prawda pierwszy akapit i porównanie z Angels in America to jakaś pomyłka, a i potem w tekście zdarza się parę wpadek, ale generalnie nie jest źle. Parę rzeczy widzę zupełnie inaczej, kilka innych ująłbym na pewno w innym świetle (brak mi np jakiejkolwiek wzmianki o Coplandzie), ale generalnie zgadzam się z tym, co Jan napisał. No i z oceną tym bardziej. Mocna 5 - nie może być inaczej.