Sluchaj tego co mowi Tomuś jak jest pijany. Ja nie widzialam zadnego autobusu... Widac sciemnia tu kto inny, skoro PODOBNO wsiadlam do tej 19-tki

A skąd się wziął ten autobus linii "19" koło kładki??? Już się gubie!

a na kladce widzialam tylko ludzi idących w moją strone. moze i szedl ktos z naprzeciwka, ale wobec tego byl debilem, skoro nie zauwazyl 4osob idących z naprzeciwka. a co jak byl tak pijany jak Ty??

no to ja pierdole, moze ten koles mnie nie widzial! KOMU TY UFASZ? PRZED KIM tY SIE TLUMACZYSZ? I GDZIE DO CHOLERY JEST PUNKT KRWIODAWSTWA??!! to nie ja mam o Tobie mniemanie, tylko Ty masz o sobie, o mnie i o calym swiecie! Siebie uwazasz za kogos kto znalazl zloty srodek na kazda okazje, a takze patent na to co dobre. Mnie uwazasz za manipulantke (co juz sie na tej stronie pojawilo nie raz wiec teraz sie nie wyrzekaj), a caly swiat za zaprzysięzony przeciw Tobie. Masz powazny problem...

Strasznie załuje ze nie zapytałem tego gościa o imie, nazwisko i adres, który szedł z kładki na nowe miasto i powiedział mi ze nikog tam nie widział. Ja byłem az pod punktem kwiodawstwa i nie widziałęm Cię. Wiec prosze nie wciskaj mi kitu! Jeszcze jedno, przykro mi że masz takie mniemanie o mnie!

Aż mnie korci żeby coś tu napisać, ale jeszcze nie napisze!

malgonika@yahoo.co.uk ci, ktorzy mnie lubia niech pisza. wobec tego Tomka maila sie nie spodziewam.

Ale od nas nie uciekaj

Szłam na nogach drogą, ktora wczesniej wskazal mi Krzysiu. czyli przez kladke na ulicy Warzywnej(czy jak jej tam). Jak troche pomyslec, to sie okazuje najkrotsza droga na Targowa, ale teraz o tym nie wie osoba, ktora nie myslala logicznie bo byla pijana, a teraz mnie obraża. Jak kiedys przyjdzie Ci do glowy przepraszanie mnie, to Ci powiem juz teraz: ugryź sie w język!! Nie dzwon, nie pisz i nie szukaj kontaktu. a ja ze swojej strony postaram sie wiecej nie zaprzątac Ci glowy! Zreszta nie warto, bo i tak jak widac masz mnie za kogos innego. Zegnam!

Heh....ja bym to inaczej nazwał....

Cóż takie jest życie!

No to się porobiło!

Ale kit! dawno nie słyszałem takiej chały!! Szłas na nogach?? To chyba bigłaś!!! Zreszta nie ważne!! Do nie zobaczenia.!!

No to mamy dwie wersje zdarzeń!

nie odjechalam 19.... szlam na nogach przez cale miasto sama. a on nawet nie zadzwonil zeby zapytac gdzie jestem, i czy wszystko ok