MuzykaFilmowa.pl

Nick:Olek Dębicz Dodano:2006-12-07 01:14:02 Wpis:Faktycznie, przyznam Ci rację, że dokonałem uproszczenia. Bo przecież człowiek genialny to ktoś wybitnie uzdolniony na którejś z płaszczyzn, nie tylko nowator. Zatem należałoby się zastanowić w czym tkwi wybitność Hisaishi'ego. Czytając Twoją recenzję "Tomcia Palucha" dowiedziałem się jedynie, że utwory tego dzieła są świetne. Tekstu o "Ruchomym Zamku Hauru" jeszcze nie czytałem, ale zdążyłem sobie wyrobić opinię o tej muzyce, jako niezwykle urzekającej, ze względu na urokliwe tematy i efektowną zabawę konwencjami. Czy należy ją określać mianem wybitnej? Na razie wstrzymam się z osądem. Na pewno nie znam tylu prac japońskiego artysty jak Ty, Łukaszu, dlatego prosiłbym Cię o zaproponowanie dzieł, które ewidentnie świadczą o jego genialności. Chyba, że za takie oceniasz ostatnio zrecenzowane prace.
Nick:maresik21 Dodano:2006-12-07 00:29:49 Wpis:"All of them " i "Tell me now"- wspaniałe.Kompozytor z Niemiec nie zawiódł moich oczekiwan(z resztą jak zwykle).Czekam z niecierpliwością na kolejny score w jego wykonaniu!!!A tak przy okazji nie rozumiem dlaczego na żadnej z polskich stron o muzyce filmowej nie ma recenzji do przepięknej ścieżki z filmu "Byliśmy żołnierzami",(We were soldiers) gdzie kompozytorem jest Nick Glennie Smith,ten sam,który wspólnie z Zimmerem tworzył muzyke do "Twierdzy"(The Rock) Baya.Jego soundtrack jest przepiękny........mimo to nie spotkałem go jeszcze na naszym rynku.Ale jeśli ktoś chciałby sie dowiedzieć gdzie znależc tą ścieżke to piszcie na moje gg 3187790.PS Troche zeszedłem na odrebny temat ale musiałem gdzies sie wyżalic ...sorrki(:
Nick:Łukasz Waligórski Dodano:2006-12-06 23:04:55 Wpis:Powiem nawet więcej... "Blood Diamond" zapowiada się rewelacyjnie... takie połączenie Niki Reisera z Hansem Zimmerem... Naprawdę to będzie coś.
Nick:Łukasz Waligórski Dodano:2006-12-06 22:58:36 Wpis:No Tomek... ja bym tak nie banalizował ani Silvestriego ani Howarda... Tak się składa, że słyszałem już fragmety obu tych partytur i mogą one się okazać lepsze od "Źródła" Mansella... Poczekamy, posłuchamy :-)
Nick:Łukasz Waligórski Dodano:2006-12-06 21:44:27 Wpis:Geniusz jest czymś tak rzadkim i niematerialnym, że nie można go uzasadnić żadnymi konkretami. Pisałem przez ostatnie tygodnie recenzje Hisaishiego i w każdej z nich starałem się spojrzeć inaczej na twórczość tego kompozytora i jakoś opisać jego fenomen, ale nie jestem pewien czy mi się udało. Bardziej mnie interesuje co miałeś na myśli pisząc, że jego muzyka nie jest nowatorska i dlatego nie może być geniuszem? Nie wydaje Ci się że to stwierdzenie jest dość lakoniczne? Pisząc tak uznajesz, że wyznacznikiem geniuszu jest oryginalność, co jest gigantycznym uproszczeniem, nie mówiąc już, że i nieporozumieniem. Geniusz to zjawisko tak złożone, że nie sposób go opisać, a Ty zamykasz je w jednej frazie...?