Nick:Kuba
Dodano:2006-09-25 14:44:36
Wpis:Scorefan - kilka tych niebanalnych seriali jednak by się znalazło. No chyba że swoją wiedzę opierasz na Klanie :> Muzyka bardzo fajnie spisywała się z obrazem. Płyty niestety nie znam.
|
|
|
|
Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2006-09-25 13:47:11
Email:llupc.apsw_@weanyynaew@_wspa.cpull
Wpis:Droga Kaju. Recenzja polega na tym że ktoś wyraża swoje zdanie na jakiś temat. W tym przypadku tym tematem jest płyta z muzyką filmową. Ja swoje zdanie przedstawiłem w swojej recenzji starają się jak najlepiej je umotywować. Masz prawo się ze mną nie zgadzać ale nazywanie mojej opinii śmieszną jest chyba małą przesadą. To że Ty twierdzisz że płyta jest doskonałością wcale nie znaczy że masz rację i odmienne opinie możesz traktować z góry. Widzę że mamy całkiem odmienne zdanie na temat muzyki filmowej już u jej podstaw. Dla mnie piosenki nie są w filmiach potrzebne. Dobra muzyka filmowa to taka która potrafi przekazać naważniejsze treści bez żadnych słów. Ja wręcz nie cierpię kiedy piosenka przez swoje słowa sugeruje mi co powinienem w danej chwili czuć. Takiej dosłowności od muzyki filmowej nie oczekuję i nie lubię jej. Stąd taka wymowa recenzji.
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2006-09-24 15:49:29
Wpis:Wprawdzie serial pamiętam już przez mgłę, ale gdy tylko ta pozycja wpadła w moje ręce to nie mogłem jej nie opisać :) Teraz poluję na Vol 2 - zobaczymy co z tego wyjdzie. No i zwrócę też uwagę na wymieniony przez Ciebie 'Due South Fully Completely' ;)
|
|
Nick:Scorefan
Dodano:2006-09-24 14:21:53
Wpis:Doskonała recenzja!! Tak jak zauważył Mefisto serial mimo swej banalności (pokażcie mi niebanalny serial) przyciągał liczne grono widzów - w tym i mnie. To w dużej mierze zaleta świetnej oprawy muzycznej. Jak dla mnie z vol. I najlepsze jest Possession i Victoria's Secret.
Vol. II jest zdecydowanie słabsze, ale fani serialu i tam znajdą coś interesującego. Kiedys spotkałem się także z czymś co zwało się "Due South Fully Completely" (?). Tam (ktoś) zamieścił dwa doskonałe utwory Loreeny Mckennitt: Full Circle i Prospero's Speech. Szkoda, że nie znalazły się na vol.I lub vol. II, bo zostały kapitalnie wykorzystane w serialu - najlepszy reżyser by się nie powstydził.
Wielkie uznanie dla recenzenta za wygrzebanie tak dobrego aczkolwiek słabo znanego albumu. Pozdrawiam.
|
|
Nick:Alek
Dodano:2006-09-24 12:59:01
Email:glhpo.sctiesku@mfmillimfm@ukseitcs.ophlg
Wpis:Zajebisty albumik. Swojego czasu słuchałem go godzinami, podobnie zresztą adorowałem również film. Polecam :)
|
|