Nick:Olek Dębicz
Dodano:2006-10-29 20:44:55
Email:ollpe.ks@kscoaurntddtnruaocsk@sk.epllo
Wpis:Bardzo ładna strona! Gratulacje!
|
|
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2006-10-28 23:03:32
Wpis:Dobra, rzeczowa recka, choć z kilkoma rzeczami mógłbym się kłócić :>
No i dziwię się, że poszczególne utwory mają w gruncie rzeczy dość niskie oceny, gdyż jest to jeden z najbogatszych tematycznie Newmanów. Choć fakt, że te 70 minut może nudzić i przerażać, to dla mnie jest to pełna 5.
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2006-10-24 23:39:42
Wpis:akurat SoundtrackNet czy Filmtracks nie są żadnymi wyznacznikami jeśli idzie o oceny, bo albo ocenia pierwszy lepszy, który wejdzie (i z tego się robi średnia) albo ichniejsze oceny widoczne (a od tych można się pociąć chwilami). Ja akurat uważam, że to jeden z najbardziej przystępnych Newmanów.
|
|
Nick:Koper
Dodano:2006-10-24 21:07:44
Email:klopp.e2ro-@11988911@-or2e.ppolk
Wpis:Movie Music UK - 4, Cinemusic Online - 4, Filmtracks - kilka recenzji: oceny między 4 a 2 (!), SoundtrackNet - 4, Music from the Movies - 4, Soundtrack Express - 4.
Na zachodzie jakoś płyta ta nie ma statusu arcydzieła. Oczywiście z opiniami stron zagranicznych nie zawsze się zgadzać trzeba (czasami wręcz nie można :)) jednak coś w tym chyba jest... Akurat nie znam całości American Beauty, ale to co słyszałem... dość standardowy Newman. Muzyka, która sprawdza się ze swoją subtelnością w danym filmie, ale na płycie momentami przynudza. Newman jest dość specyficzny i myślę, że tu trzeba lubić tego typu partytury, na pewno nie jest to dla wszystkich. Ale co jest dla wszystkich? :) No, tak... CONAN. ;):D:D;):)
PS: To z tym Conanem, to żart był oczywiście. Żeby mi tu zaraz nikt oburzony nie wrzeszczał. :)
|
|
Nick:Babuch
Dodano:2006-10-22 17:19:55
Email:blapb.uccihs@ufmimllmimfu@shiccu.bpalb
Wpis:O ile często nie zgadzam się z Mefisto w sprawie tzw. ocen (nutek, numerków, gwiazdek czy jak to tam zwać) o tyle tutaj popieram go w 100 %. Choć Newman ciągle trzyma się swego stylu, to jednak urok płynący z kompozycji jest ogromny. A to jak odziałuje w filmie to poezja. Warto zwrócić uwagę na wpływ jaki partytura ta wywarła na innych kompozytorów (że wspomnę muzykę do serialu Magda M)... Co zas do długości, to wolę takie krótkie albumy niż 80 minutowe Hornery....
|
|