Nick:Tomek
Dodano:2006-11-11 14:46:25
Email:tlhpo.m2roogk@@kgoor2m.ophlt
Wpis:Nie wiem co to za ogólna "psychoza" z tą kiepską jakością dźwięku na wydaniu Milan Records. Dźwięk nie schodzi poniżej standardu Digital Audio, nie wiem skąd te dziwne opinie... Oczywiście są lekkie zaszumienia, i da się wyczuć "leciwość" dźwięku, ale słyszełm o wiele, wiele słabszej jakości nagrania z tego okresu. Muzyka z tego wydania na dobrym sprzęcie stereo brzmi moim zdaniem bardzo "akceptowalnie" (biorąc pod uwagę ile lat ma już nagranie oryginalne).
|
|
|
|
Nick:Patryk
Dodano:2006-11-11 13:22:59
Wpis:A mnie dziad również drażni (choć sam Poledouris chciał, żeby on się pojawił).
|
|
Nick:Marek
Dodano:2006-11-11 12:18:36
Email:dlypr.w2ion@@noi2w.rpyld
Wpis:Dziad w prologu jest fajny... Świetnie przechodzi w Anvil:P
|
|
Nick:Koper
Dodano:2006-11-11 12:00:25
Wpis:Polecam wydanie Varese- wydaje mi się, że tam jakość nagrania jest lepsza. Poza tym zawiera więcej świetnej muzyki i bez konieczności słuchania tego dziada w prologu. ;)
|
|
Nick:Kuba
Dodano:2006-11-11 09:25:53
Wpis:Słuszna uwaga o jakości nagrania. Muszę przyznać, że za pierwszym razem bardzo mnie to zraziło. Musiałem obejrzeć film, by do mnie dotarło jak wybitna jest to ścieżka. Dziś jakość płyty mam w nosie, uszy zajmują te niesamowite tematy :)
|
|