Nick:Łukasz Waligórski
Dodano:2009-04-04 22:24:30
Wpis:Kuba wyraża dość skrajne opinie - film kapitalny a muzyka beznadziejna. Z żadną z nich się nie zgadzam. Filmowi daleko do zadowalającego poziomu - przynajmniej zadowalającego mnie. Potencjał historii był ogromny, jednak przedobrzono z efektami specjalnymi, uwypuklaniem scen akcji i moralitetami... Z kolei muzyka jest po prostu poprawna. Tyler sam siebie nazwał kiedyś "music maker" co pokazuje że sam jest świadom poziomu swojej pracy. Daleko mu do miana kompozytora, jednak jako "facet od muzyki" zdaje egzamin. Płyta możliwa do kilkukrotnego przesłuchania.
|
|
|
|
Nick:Thon
Dodano:2009-04-04 19:32:53
Email:tmhoocn.ilki@agmmga@ikli.ncoohmt
Wpis:Świetna recenzja. Filmu i muzyki nie miałem okazji zobaczyć/usłyszeć, ale po "300" nie spodziewałem się po muzyce wiele...
Btw. może ścieżki Batesa powinno się bardziej nazywać rerecordingami, składankami znanych utworów w wykonaniu innej orkiestry, albo coś w tym stylu? ;)
Mystery => akurat "The Island" nie jest takie złe :).
|
|
Nick:Sheeracret
Dodano:2009-04-04 19:02:08
Wpis:Poprostu arcydzieło!!! Muza z Twilight górą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! xD
|
|
Nick:Kuba
Dodano:2009-04-04 16:46:56
Wpis:Wystawiając pałę Batesowi liczyłem się (i nadal liczę) ze sprzeciwem. Tak fanów tego typu jazgotu, jak i nawet jego przeciwników, którzy jednak są ostrożniejsi w wystawianiu surowych ocen. Sam do nich należę i przyznam, że moim pierwszym odruchem była dwójka. Zanim jednak recenzja poszła do publikacji uznałem, że tym razem nie będę pobłażliwy. Wkurza mnie pozycja jaką Bates powoli uzyskuje w Hollywood i to jak na sucho uchodzi mu kradziejstwo cudzej pracy. Daję mu jedynkę za Strażników i całokształt i robię to z nieukrywaną satysfakcją :]
|
|
Nick:Mystery
Dodano:2009-04-04 16:04:26
Email:mlipc.hpawe@l0aonlgeeglnoa0l@ewaph.cpilm
Wpis:Jedyną zaletą tej ścieżki, jest czas jej trwania, można bezproblemowo przez nią przebrnąć, a i po drodze można czegoś tam posłuchać. 1 to dla mnie score kompletnie asłuchalny, a ten jak najbardziej taki nie jest. Dwie nutki wydawałyby się być satysfakcjonującą oceną, gdyż jestem pewien, że wielu mniej wybrednym słuchaczom, sympatykom ścieżek a'la "The Island", muzyka z "Watchmen" na pewno przypadnie do gustu.
|
|