Nick:Matija
Dodano:2009-06-28 20:23:03
Wpis:Jeszcze jedna sprawa mnie frapuje:
Czy wazym zdaniem kazda utwor wspomagany przez syntezatory czy ambienty ma niski poziom artystyczny?
|
|
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2009-06-28 20:19:16
Wpis:Hmm...Ogółem dobra recenzja, jednak chwilami chyba przesadziłeś jednak z krytyką. Owszem, większość albumu jest nudna, albo bezpłciowa, albo kompletnie nieoryginalna, ale jednak w takim badziewiu jak TF to się sprawdziło, a i muszę przyznać, że parę tracków z tej płyty jest dla mnie takim guilty pleasure i czasem do nich wracam, bo po prostu nieźle ich się słucha. Co do oceny to naciągnąłbym jednak do trói z minusem. Za to album do TF2 podobał mi się już znacznie mniej, bo to wtórna wtórność wtórności i nuuuuda.
|
|
Nick:Matija
Dodano:2009-06-28 20:10:10
Wpis:Uwazam,ze recenzja jest na dobrym poziomie mimo,ze Whitepowel tak nie uwaza i nic do pana nie mam,poniewaz napisac recenzje to nie taka prosta sprawa,
ale pewne argumenty sa juz przedawnione i skoro zabral sie pan za recenzje tej sciezki to liczylem na to,ze ktos w koncu uzna ze nie ma zasadniczych powodow jechac na Jablonskiego skoro skomponowal wieksze gnioty i docenic jakis postep w jego tworczosci.Moje zdanie jest takie,ze wiekszosc recenzentow nie docenia muzyki akcji i stad taka ocena. Revenge Of The Fallen to bardziej liryczny album i ciekawy jestem czy ceni go pan wyzej?
|
|
Nick:Andy
Dodano:2009-06-28 19:42:46
Email:alnpd.y2_o0@0770@0o_2y.dpnla
Wpis:Matija, skoro na naszej stronie nie było recenzji tej płyty, to nie widzę powodu, dla którego miałaby się ona nie pojawić. Nawet po tak długim czasie. Jak opublikujemy tekst o "Predatorze", to też pojawią się podobne oskarżenia?
"Bezpretensjonalna rozrywka"? - w związku z tym myślę, że ten soundtrack
ma prawo mi się nie podobać. Poza tym, muzyka jest formą sztuki i należy ją
także oceniać pod tym kątem, a nie tylko bezmyślnie konsumować. Rozrywka
chyba też musi stać na jakimś poziomie, prawda?
WhitePower, twój zarzut dotyczący mnie jako kompozytora to dopiero burak. Gdzie ja
napisałem "zrobiłbym lepszą muzykę"? Jeżeli ktoś nie jest kompozytorem, to znaczy, że
nie ma prawa do krytyki? Zgodnie z tym, co piszesz, krytyka nie ma w takim razie w ogóle sensu. Przypomina mi to dialog dwóch przedszkolaków, z których jeden myśli, że jest malarzem, rysuje statek i prosi kolegę o opinię. Ten mówi: "Brzydko". Na co tamten odpowiada: "To narysuj ładniej!". W takim wypadku należy zdusic w sobie
poczucie estetyki, bo samemu nie umie się rysować, tak?
To ja w takim razie chciałbym zobaczyć twoje pisarskie osiągnięcia., np. jakąś recenzję muzyki.
"Powielanie schematu krytykowania tej ścieżki..." - Racja! To przecież jak powielanie schematu zachwycania się "Gwiezdnymi Wojnami" albo "Batmanem"...
Pozdrawiam!;)
|
|
Nick:WhitePower
Dodano:2009-06-28 17:49:18
Wpis:Ten tekst autora recenzji niby jest swietny?
Powielanie schematu krytykowania tej sciezki jest faktycznie zalosne,ale to ostatnie zdanie to najwiekszy burak jaki przeczytalem w recenzji na tym portalu.
I to mialo byc zabawne?
Taki utwor jak Sam At the Lake jest moze przecietny i troche smierdzi Thomasem Newmanem,ale co do reklamy podpasek chetnie uslyszalbym sample autora,ktory jest taki odwazny w krytykowaniu i zapewne jest takim wytrawnym kompozytorem,ze niedlugo Swiat padnie u jego stop.Powodzenia
|
|