Drogo Marcinie, tak po krotce,: sprawa pierwsza, przestudiuj moj poprzedni post ze zrozumieniem tudziez uwaga i zauwaz, ze nie ma w nim slowa TYMCZASOWA administracja,albo tymczasowa jurysdykcja. Sprawa druga: sam zauwazasz, ze nie ma analogii i niegodziwe jest porownywanie kradziezy Lwowa z utrata przez Niemcow Breslau czy Stettina, jako wojennej kontrybucji, skoro tak, to wykaz sie pewna konsekwencja i nie kaz mi milczec na temat jurysdykcji ukrainskiej w obawie o to, abym w niemiekich podrecznikach nie przeczytal o tymczasowej administracji polskiej. Trzecia sprawa: zastanow sie co decyduje o tym, ze miasto jest czyjes? Liczba ludnosci na danym terenie, czy moze granice, amoze cokolwiek innego? Nigdy nie kwestionowalem oczywistej niemieckosci Breslau przed wojna, tyle ze jak pisze np Davies, obecie Wroclaw, zasiedlony Polakami z kresow, odbudowany od gruntu, nabiera charakteru bardzo polskiego, podczas gdy Leopolis swego polskiego charakteru nigdy nie utracil. Oczywiscie w zadnej mierze nie zabrania to Niemcom , czy innym nacjom zwiazanym z historia Breslau kultywaowa pamieci o tym miesci czy swoich przodkach. Czwarta sprawa: wszyscy Tobie podobni, ktorzy podnosza po raz enty argument o niemieckosci Wroclawia a propos polskosci Lwowa nie zastanawiaja sie nawet nad tym.ze swoimi odkryciami w zaden sposob nie neguja polskosci Lwowa, co najwyzej kontestuja polskosc Wroclawia, ktory, z calym szacunkiem dla Wroclawian, nie jest tematem zainteresowania tej strony. Po piate: argumenty ze Ty i Twoi przodkowie macie PRAWO mowic o Lwowie czy kresach jakims tonem autorytatywnym, bo stamtad pochodziceie, jest smieszny. Ja , gdybym nawet pochodzil z Norwegii, bedac Polakiem mam identyczne prawo o wypowiadaniu sie o moich ziemiach ojczystych, a poparte jet ono dodatkowo znajomoscia historii i prawa, o ktorym wspominasz, podczas gdy Ty oprocz faktu, ze Twoj dzadek egzystowal kiedys tam(z calym sacunkiem dla dziadka), nie raczyles sie pochwalic jakimkolwiek dzialaniem legitymujacym Ciebie do roszczenia sobie PRW do pamieci Kresow. Po szoste: przy pomocy jakich ustepstw intelektualnych udalo Ci sie stwierdzic, ze Rosja imperia;lna pragnie zawladnac Ukraina, wiec musimy Ukraine wspierac i pchac do UE, organizacji stricte gospodarczej? Ten strach przez Rosja jest tak irracjonalny ze wrecz zenujacy, tak jak zenujace jest wishfull thinking wzgledem demokratow, ktorzy niszczac zabytki Lwowa wciaz uwazani sa przez wielu za ostoje pacyfizmu i prostodusznosci, ba za wyznawcoe europejskich wartosci.Po Soidme: choc nie ma to bezposredniego zwiazku ze Lwowem, przywolujesz wyswiechtany slogan o silnej i demokratycznej Ukrainie, jako gwarantce bezpieczenstwa Polski. Pomysl i zastanow sie, po jakie licho pchalismy sie do NATO i UE, skoro prawdziwa opoka dla nas jest silna Ukraina, a takze zastanow sie czy tak jak silna Ukraina moze byc rzekomym gwarantem naszego bezpieczenstwa(sic) to czy silniejsza od Polski Ukraina takze takim gwarantem bedzie? Jak mowilem, bezposredniego zwiazku ze Lwowem te kwestie nie maja, ale te trywialne spostrzezenia staja sie powoli meczace. Po osme: gdybym mial wladze absolutna(coz za mozliwosc popuszczenia wodzy fanyazji mi pan oddaje) to oczywiscie wlaczylbym Lwow, czesc naszej ojczyzny, do organizmu panstwowego polskiego. I nie wypedzalbym miliona Ukraincow pociagami stamtad( skad w ogole taka liczba? Poczytaj jaka jest obecna struktura etniczna Leopliis, nawet oficjalna, tzn wlaczalaca ok 80 tys Polakow do grona Ukraincow). Nasze spolecznosci zyly we Lwowie przez lata w symbiozie, ktorej pamiec zostala zaklocona przez siepaczy UPA....co to za apokaliptyczne pomysly z tymi pociagami masz Marcinie, Slazaku, juz nie Lwowianienie...PS: jesli masz ochote na merytoryczna dyskusje, zapraszam na maila, to forum sluzy upamietnieniu 60 rocznicy Wolynia. Pozdrowienia, choc teorie masz karkolonme, ale kulturalnie arytkulowane.
|