Nick:Wojciech
Dodano:2010-05-08 16:24:15
Wpis:Nigdy nie przepadałem za azjatyckimi filmami takimi jak “Przyczajony Tygrys, Ukryty Smok" czy "Dom latających sztyletów", ani za muzyką do nich. Bardziej przypadły mi do gustu ścieżki z "Ostatniego samuraja" Zimmera i "Promise" Badelta. Pewnie dla tego, że wole styl Media Ventures. Ale partyturom Tana Duna też dam szansę, ponieważ na razie słuchałem ich bardzo powierzchownie.
|
|
|
|
Nick:Mefisto
Dodano:2010-05-08 13:52:58
Wpis:Dobra recka - zgadzam się w zupełności. Jak dla mnie Hero pod każdym względem przewyższa Smoka z Tygrysem, także jeśli idzie o muzykę. Zdecydowanie 5 gwiazdek/nutek/czegokolwiek.
|
|
Nick:Wojciech
Dodano:2010-05-05 21:12:12
Wpis:Alan Menken tworzy genialne partytury!!! Szkoda że klasyczne animacje odeszły w zapomnienie, Księżniczka i żaba nic na tym polu nie zmieni. Tamte czasy i tamte ścieżki dźwiękowe już nie wrócą, cieszmy się, że jednak z tego co zostało z tamtych lat:P a piosenka Colors Of The Wind jest jedną z moich ulubionych, również w wykonaniu Edyty Górniak.
|
|
Nick:Wojciech
Dodano:2010-05-05 20:57:25
Wpis:Z większością decyzji się zgodzę. Cieszy mnie, że nikt nie uznał muzyki z Avatara za rozczarowanie.
A rozczarował pan Gregson-Williams. Gdy przypomnę sobie soundtracki z Opowieści z Narnii lub Królestwa Niebieskiego nie mogę uwierzyć, że tak zdolny kompozytor... stracił talent? Może współpraca z Tonym Scottem zrobiła swoje? Mam nadzieję, że zrehabilituje się Księciem Persji. Oczywiście zasłużone brawa dla Michaela Giacchino.
|
|
Nick:Tomek
Dodano:2010-05-05 18:27:37
Email:tlhpo.m2roogk@@kgoor2m.ophlt
Wpis:Jedno tylko słowo: "Farewell" - i wszystko jasne ;)
|
|