napewno dojdzie hih

Drodzy Państwo powracamy do relacji na żywo z warszawskiego osiedla jakiegośtam! Tomasz idzie w góre niczym wspomniana burza, ale o to co.......achhhhhhhhhhhhhhhh......puścił się liny i spaaaaaaaaaaaaaaaada.......o mój nieistnniejący boże................. .......jessssssssssssssssssssssssst....złapał się.....uffffffffffff.....złapał się, otarł czoło i powraca ku okiennicy pięknej Pannicy! Czy dojdzie? O tym już wkrótce.....

Cholerne rekalmy!! Tylko psuja nastrój!

A po reklamie wracamy do jakże spektakularnej akcji ratowania niejakiej Anetki! Aż z Rzeszowa przybył pospiesznie ratownik Tomasz wraz ze swym prywatym redaktorem, czyli ze mną! Wyciągnął już line, rzucił, zahaczyła się - prosze państwa - o donice na parapecie uwięzionej Warszawianki i oto wspina się dzielnie chłopaczyna, bo wie, że tam hen na górze na siódmym piętrze warszawskiego drapacza chmur czeka na nNiego słodki buziak za uratowanie! Ależ idzie chłopaczyna jak burza!!! Czy dojdzie do tego pocałunku dowiecie się państwo po kolejnej porcji reklam!

Hops hops hops raz do buzi wszyscy tak robia mali i duzi..takie to proste a slodka przyjemnosc wiec niech trwa i trwa!!! wazne ze hops do buzi koniec reklamy!!

Halo, halo, tu polskie radio......zgłaszamy sie na żywo z miejsca uwięzienia sympatycznej Warszawianki....proszę państwa co się tu dzieje - tłumy, starsi mdleją, ale nadjeżdża już pomoc - oto Tomasz wchodzi po linie, by wybawić naszą bohaterke z opresji! Czy dostanie za to buziaka? Czy będą żyć długo i szczęśliwie? O tym już za moment po reklamie!

No jasne że uratujemy Cię! Krzychu, wiem gdzie mieszka Aneta, ty weź mikrofon, zrobimy reportaż z miejsca akcji!

Jak Tomuś wróci z pracy to może zaproponuje jakiś plan akcji ratunkowej?

Wróciłam....niestety jeszcze jestem zamknieta w domu na klucz po zebraniu, ale na chwile dostałam sie do kompa i nie mogłam nie zostawić komentarza:* Uratujcie niedobrą Grunchilde Buzka:*:*

Pisz, pisz - pobaw się w (szydzącą) wróżke!

A dlaczego mają to zobić?? Może lepiej nie będę pisał bo było by to zbyt wybiegając w przyszłość stwierdzenie!

To że nagrywam....eeee.....podaje na żywo wieści dla kierowców nie oznacza, że mam zdolności drogowca!

Dokładnie, tylko nieco w innej kolejności

Osmeckiego czeka na co??? Mam ją umyć? Posprzątać? Położyć nowy asfalt?

No toweź się do roboty! Osmeckiego czeka!