witaj w księdze odwiedzin

« 1 2 3 4 5 6 »
Nick:ela Dodano:2004-10-16 13:31:15 Wpis:cześć jestem ela imam dość życia
Nick:Ana Dodano:2004-09-25 19:19:01 Wpis:jskhasjk
Nick:a Dodano:2004-09-19 20:44:41 Wpis:co bedzie?ja trace nadzieje na wyleczenie, nic mnie nic cieszy, robie sie obojetna na wszystko ale w duchu wiem ze dluzej tak nie pociagne
Nick:Ania Dodano:2004-09-16 20:36:48 Wpis:biore fevarin, czy ktos jeszcze go bral?
Nick:Ania Dodano:2004-09-11 16:37:34 Wpis:czy naprawde jest szansa na wyleczenia?Sama nie wiem, boje sie isc do psychiatry, bo boje sie ze on mi powie ze szans nie ma. Wtedy na 100% popelnie samobojstwo
Nick:miau Dodano:2004-09-11 14:29:23 Wpis:oooooo..ja nie mam depresji-i miec nie zamiezam,chociaz nie wiadomo co mi zgotuje los.Wiem jedno-nigdy,ale to nigdy nie popelnie samobojstwa,bo wiem,ze jak to zrobie to skrzywdze-nie tyle siebie,ale mich najblizszych.
Nick:stefankmiot Dodano:2004-08-16 07:51:00 Wpis:nie wiem, czy to depresja, ale od momentu jak nie jestem ze swoja dziewczyna, nie mam sensu w zyciu. to nie takie latwe go znalezc. Ona nim byla.
Nick:Darek Dodano:2004-08-13 16:32:17 Wpis:Prosze was żeby ktoś tu zajżał i mi pomógł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.ksiegi-gosci.pl/readbook.pl/?88208
Nick:Darek Dodano:2004-08-13 16:32:17 Wpis:Prosze was żeby ktoś tu zajżał i mi pomógł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.ksiegi-gosci.pl/readbook.pl/?88208
Nick:Darek Dodano:2004-08-13 16:31:06 Wpis:Prosze was żeby ktos tu zajżał i mi pomógł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.ksiegi-gosci.pl/readbook.pl/?88208
Nick:fabia Dodano:2004-05-19 18:45:52 Wpis:pytanie... czy 16-latka może wpaść w depresje, czy jej zmiennosc nastojow, brak apetytu, poczucie bezradności, kompletnej obojetnosci, lęków i czeste przygnebienie to tylko młodziencze nastroje??
Nick:KIKA Dodano:2004-05-12 21:38:31 Wpis:DEPRESJA MAM WRAZENIE ZE ONA U MNIE CIAGNIE SIE OD MLODOSCI CZYLI OKOLO 10 LAT WIECZNE ZNIECHECENIE DO WSZYTKIEGO , NIC MI SIE NIE CHCE , BRAK MOTYWACJI , SENNOSC, HMMM OKROPNE , TAK BYM CHCIALA ZACZAC ZYC
Nick:XX2 Dodano:2004-04-21 20:03:21 Wpis:Cierpienie depresyjne jest bardzo ciężkie. Sam je doświadczam od wielu lat. Do tej pory radziłem sobie bardzo dobrze. Moja choroba polega na tym, że jak pokonam jeden problem, dla mnie jakby nie do pokonania, staje przede mną następny jeszcze trudniejszy i wydaje mi się, że nie dam rady już go udźwignąć i nie dam rady przeskoczyć tego problemu. Przez to nie umiem cieszyć się codziennością i ciągle wydaje mi się, że dźwigam w ciągu jednego dnia ciężar całeg życia.
Nick:Ewa Dodano:2004-04-15 13:06:40 Wpis:Dziękuję za rady i informacje
Nick:Brego Dodano:2004-04-03 19:07:45 Wpis:Eh...
Nick:Daniel Dodano:2004-04-02 13:30:54 Wpis:Mam 22lata i mieszkam w Sochaczewie koło Warszawy. Mam za sobą 4próby samobójcze, pierwsza w wieku kilkunastu lat, druga 15lat. Obecnie jestem na terapii indywidualnej psychoanalitycznej oraz terapii grupowej Dorosłych Dzieci Alkoholików. Moją biblią dla mnie jest obecnie książka "Toksyczni Rodzice" Susan Forward. Moje ostatnie 2lata to totalne piekło. Jeśli ktoś mieszka gdzies w okolicy Warszawy lub Sochaczewa i chce mnie poznać to proszę o kontakt. Oto mój numer telefonu:606169371. Chciałbym umiec płakac ale nie umiem!To strasznie boli. Choroba sieroca choć mam rodziców
Nick:Psyche Dodano:2004-04-01 17:52:14 Wpis:Dementia preacox
Nick:admin Dodano:2004-03-30 14:36:55 Wpis:od rozmów jest forum a nie księga gości.
http://members.lycos.co.uk/afobam/phpbb
Nick:roney Dodano:2004-03-30 13:29:17 Wpis:Hej jestem z Dolnego śląska (legnica) jesli ktos chce porozmawiac o depresji to piszcie na mojego maila.
Nick:I love affectives disorde Dodano:2004-03-28 16:29:21 Wpis:Witam wszystkich ociemniałych,otępiałych opętanych!!!Choroba psychiczna to tylko chorba psychiczna nie dajcie sie jej prowokowac, to jest pewien rodzaj wyzwania, mozecie sie nauczyc czegos nowego w warunkach duchowego poligonu, codziennie bedzie czuć swąd, ból psychiczny, wscieklosc, i spotegowana frustracja agresje. Moze to wszystko polega na tym, aby przejsc ten ostry,cierpki i wymagajacy fragment ludzkiej podrozy, czyniac przy tym jak najmniej strat i wynoszac jak najwiecej.
Początki sa szczegolnie ciezkie, fatalne, brak doswiadczenia, wiedzy, pozniej coraz bardziej asymilujemy sie do nowych warunkow, i prowadzimy pionierska walke o przetrwanie. Swiadomosc i dystans, walka o byt, przetrwaja najmocniejsi.
pozdrawiam wszystkich,
myslenie o samobojstwie, pozwala przetrwac wiele ciezkich nocy--- ale zeby myslenie nie przerodzilo sie w mysl, wlasciwie sam nie wiem czy samobojstwo jest odwaga przed smiercia czy trzostwem przed zyciem
« 1 2 3 4 5 6 »