Miałaś bardzo orginalny pomysł, żeby zrobić Jamesa śmierciżercą. Jeszcze nigdy nie czytałam takiego opowiadanka, pomysł nie przypadł mi do gustu, ale miomo wszystko to ty tutaj piszesz i sama wiesz co jest najlepsze dla tego opowiadanka. James - nawrócony śmierciożerca, zupełnie jak Snape. I ten przydomek Czarna Ręka. Ciekawe od czym zasłużył sobie na taki zaszczyt by nazywano go Czarną Ręką. Bo napewno nie zabijał, był tam taki fragmęt w którym Voldzio, powiedział, ze od zabijania to jest Malfoy. Może szpiegował. Czarna Reka, podoba mi się ta nazwa. Jakoś tak do gustu mi przypadł. Zastanawi mnie tylko, dlaczego Voldzio, jak i Dumbledore tak mu ufali. ten pierwszy to jeszcze rozumiem, bo dla niego szpiegował, ale stery Drops, również mu ufał. Dlaczego. A i jeszcze jedno chyba wiem o co chodziło z ta mocą, ale poczekam na rozwój wypadków i zobacze, czy dobrze kombinuje. Mam przyposzczenie co do trzech faragmetów, ze moga być znaczące, Ty powiedziałeś, że są 2 znaczące. Więc moze myślimy o tych samych. jest chyba szansa, ze może przynajmniej na 1 z nich trafiłam. Poczekamy zobaczymy. POZDRAWIAM i zycze Ci dużo, dużo weny
|