Przepraszam mój błąd. A to wszystko przez to że jestem szczęśliwy z powodu waszego szczęścia!

Po co mam zapraszać Renate? Do Jej własnego mieszkania? To raczej ja musze zostać zaproszony!

Dokładnie tak!! Więc zapraszaj nas i Renie rzecz jasna! Jak cchesz to ja bardzo chętnie pomogę jej w kuchni!!

Aaaaa....czyli będzie to coś w rodzaju mojej "parapetówy" i przeprowadzin?

No tak! Wkońcu to dla ciebi będie nowy dom, nie??

A jak się już mieszka kilka lat w swoim mieszkaniu to się robi coś takiego?

No wiesz, wpraszał, nie wpraszał ale parapetówe to chyba zrobicie?

Czyżbyś się delikatnie wpraszał do Renaty mieszkanka?

A jak się okaże że macie malutka kuchnię to bęe musiał się zblizyć? I co w tedy??

Wierz mi, że nie będzie!

No ale w waszym nowym mieszkaniu może będzie?

Na szczęście u nas w blokach wind nie ma! U Niej też!

Oj to będzie ciężkie do zrobienia. Zwłaszcza w windzie!: D

Wszystkim, ale nie takim Skarbem! Jestem niewspółczesny i trójkątów czy innych wieloboków nie uznaje, jasne!? Może gdybym miał współczesne myślenie to by było ok, ale ja jestem człowiek starej daty i prosze mi się nie zbliżać do 1 metra do NIEJ!

Widzicie go jaki zachłanny. Jak trzeba pomóc to pomóc to juz zapomina że jesteśmy kumplami! Pamiętaj kumpel to rzecz święta i trzeba się dzielic wszystkim!