Czekałam na to 15 lat !!!!!!!!!.I znowu będę czekać . Jeszcze nie ochłonęłam...Od Lennego dostałam to o czym marzyłam . Wspaniały koncert , wspaniały repertuar , wspaniały wokal . Tylko te dwa support'y przyprawiły mnie o mdłości !!! Dlaczego takie gó..o polscy organizatorzy dali przed taką gwiazdą ? Chyba tylko po to, abyśmy mogli się zastanowić nad tym , jak bardzo polska muzyka rokowa sięgnęła bruku i latryny
. Po występie tych kapel zrozumiałam jedno , potrzeba wpuszczać na scenę takie guano , by poczuć gwiazdę ze wzmożoną siłą . Ja czułam tą moc i niech sie śmieje kto chce ale pierwsze rytmy Where Are We Runnin przyprawiły mnie o dreszcze , a potem nastąpiła podróż sentymentalna...nie raz coś dławiło w gardle a łzy się same cisnęły do oczu ...... To był naprawdę wspaniały koncert . Po powrocie z Bemowa poczułam nagłą pustkę . Teraz nastąpi długie , długie , długie nic ..... Aż do następnego razu ... Pozdrawiam wszystkich którzy byli na tym koncercie , wierzę , że przeżyli go tak samo mocno jak ja