Witam. Chcę coś zakomunikować do "dzielnie walczących o swoją wiarę" chcrześcijan:
1. Kiedy byłam mała ciągle się modliłam, chodziłam do kościoła, itp. Aż do czasu gdy miałam 10 lat. Jak wasz bóg mi podziękował? Małżeństwo rodziców się rozpierdoliło, prawie wylądowałam pod mostem z matką i TO MA BYĆ JEGO MIŁOŚĆ? WDZIĘCZNOŚĆ? Darujcie sobie. Aktualnie mam 13 lat i uważam, że ta cała wiara to idiotyzm.
2. Właśnie? Jak zaludniła się Ziemia, kiedy Kain zabił Abla? Raz się zapytałam o to księdza, a ten nawet na mnie nie spojrzał! BO NIE WIEDZIAŁ!
3. I jeszcze... gdzie ta wasza tolerancja? Ja tu widzę tylko wyzwiska i stwierdzenie, że wszyscy którzy to przeczytają to idioci, a to oznacza, że wy też nimi jesteście! Wy też to przeczytaliście, a jedyną rzeczą dla której tak się poświęciliście wyszukiwaniu było rzucenie paru wyzwisk!
Tekst podoba mi się. Jak czytałam te biblijne brednie to aż mnie mdliło. A tak na marginesie... KAŻDY CHRZEŚCIJANIN KTÓRY WYZYWA SWOJĄ GŁUPOTĘ SKRYWA!
dziękuję za uwagę :)
|