witam. jestem 24-letnim urzędnikiem z opola, nigdy nie składałem rymów, rapu słucham rzadko, a jak już to same polskie starocie. i tak, przyglądając się twórczości pei, za którym to stoi murem całe odmużdzone i odgrzane na bazie hasła "chwdp" pokolenie jp, odnoszę wrażenie, że ten koleś jest jeszcze dalej za mną, w co mi samemu trudno uwierzyć, bo nigdy nie miałem na sobie nawet workowatych spodni. reasumując, całość została napisana w kilkanaście minut, oceńcie sami, czy amator dał radę... weteranowi:
a więc zaczynamy
może najpierw zajrzę na półkę z klasykami
nie, nie, omijam regał z fifty centami
sięgam jeszcze niżej, gdzie pachnie przecenami
pseudoautorytetami i ich przykrymi morałami
"jak ja rapowałem ty dziwko
to ty żeś kurwa nawet nie wiedział kurwa
jak się masz wysrać kurwa w nocnik
ty kurwo"
autentyk
dla ciebie rychu
niestety
i ty niby zjednałeś sobie taki szacun na ulicy
jestem więc tylko ciekaw, co to za ulica
heh, pewnie kurwa krzysztofa kononowicza
więc rychu przymierz ten turecki sweter
od dziś to ty jesteś jednoosobowym kabaretem
wiesz, nawet ci do twarzy
teraz każdy z twoich fanów być tobą na pewno zamarzy
bo w końcu reprezentujesz styl bycia grabarzy
a to już jest prawdziwa bieda, jak się kurwa nie patrzy
przebij sobie jeszcze pionę z ani mru mru
teraz to ty za friko błaznujesz tu
ku uciesze tłumu
i wbrew czyjegokolwiek "rozumu"
polać mu mu mu
bo co pozostaje takiemu żulu-lu-lu
chlup
chlup
chlup
"myże ktyś by mi p-mógłłł...?"
światła zgasły, a na scenie został tylko jakiś trup
nie potrafiłeś rozłożyć żuroma w jednym dissie
nawet w dwóch
nawet w trzech
kurwa śni mi się
więc nawet nie myśl teraz o długopisie
może po wszystkim spróbuj swoich sił w pisie
patrząc się na twoich fanów widziałbym cię nawet w po-pisie
ulokujesz się gdzieś tak pomiędzy
widzisz, jesteś wart tyle co -
leć teraz lepiej na śmierdzącą frajerami siłkę
odjeb tam intelektualną mogiłkę
ponapierdalaj sobie w worek, tak przez dobrą chwilkę
niech popek aka "100 pompek" ci go porządnie przytrzyma
i pokrzyczy byś nie bił niby mnie jak-dziewczyna!
bo tylko tyle możesz od siebie z siebie dać
ale wiedz, że byle jaki urzędas może się na ciebie zzzesrać
ty niby pchasz się do rapu
przecież to jest jakieś kurwa łapu-capu
wpadka za wpadką
boska matko
co na to magik
to ci zagadko
chyba by ci zajebał taką psychozą
że stałbyś się stękającą jebiozą
reprezentujesz biedę
ta, już nasi piłkarzy lepiej reprezntują siebie
oglądałeś ostatniego samobója
na takiego właśnie wyglądasz mi ch...
strzelasz do własnej bramki całej kulturze rapu
jeszcze oczekujesz drugiego etatu
chyba słuchasz sobie po nocach za dużo tatu
i myślisz pewnie, że cię "nikt nie dogoniat!"
fuck
duży fiat już ma lepszy start
jesteś rzęchem na scenie
stuningowanym koksami po przecenie
o kurwa rekordowym przejeździe
jakbyś zaliczył każdą ulicę w każdym mieście
i podwiózł wszystkie dziwki na przedmieście
mówiąc do ich klientów "na mój koszt, wszystkie je bierzcie!"
a xzibit gdyby cię po raz pierwszy zobaczył
powiedziałby sam do siebie
i to po polsku
"co to kurwa znaczy?"
oglądałem ciebie jak robiłeś za świętego mikołaja
wiedz, że w więzieniu to trochę inna baja
owszem, tam też będziesz za niego przebrany
lecz to twoja samotna dupa będzie wszystkimi prezentami
rozpakowanymi prędko z seksownej pidżamy
przy dźwiękach wołania swojej mamy
ze stojącymi pięcioma choinkami
i twoimi jebanymi zasadami
zostawionymi za kratami
z wszystkimi "psami"
udającymi, że po prostu dobrze się bawisz z nowymi kolegami
więc po wszystkim kiedy nie będziesz w stanie usiąść na dupie
może nawet wtedy twoją płytę kupię
oczywiście na allegro
za jednego gro
i dam ją swoim przyszłym dzieciom
oraz powiem "widzicie, nie ufajcie kurwa takim śmieciom"
na co one mi tylko odpowiedzą
"ale tato, wszystkie dzieci w przedszkolu to wiedzą"
na koniec, wiesz rychu, podobno nie tyka się gówna
a ty to kto jak nie gówno, w które wdepłem, no trudno.
(...)
|