Nick:mysia
Dodano:2004-09-13 17:21:05
Wpis:Hej! Znowu ja, ale cóż zrobić mam, skoro częsc klasy zakuwa pod okiem Sosny w przewiezi, a druga pisze zaległe prace z historii?
cóż chciałam tylko powiedzieć, ze dzisiejsze "objawienie" prawdziwego oblicza Heyah było dla mnie szokiem totalnym. Jeżeli organizatorom akcji szło o zaskoczenie, udało się. Ale ciepłych emocji we mnie nie ma. Czy już nie dość, ze jesteśmy nagabywani przez mormonów na przystankach i w metrze, czy nie dość wszechobecny szkół językowych - pułapek i ustawiania religii w godzinach daleko bardziej korzystnych niż etyki? Nawracaniu w poniatuffce mówimy nie!
|
|
|
|
Nick:Saltimbanco
Dodano:2004-09-11 18:48:17
Wpis:Zapewne stracilem niesamowite przedstawienie Mysiu :)
|
|
Nick:mysia
Dodano:2004-09-10 18:57:24
Wpis:Hej, hej!
Proszę po dzisiejszej lekcji geografii okzałao się, ze popniatówka jest szkołą, która dopieszcza roczniki maturalne. Pani prof. od franca... bardzo popieram, bardzo... Nie wiem czy jej nazwisko : Ko(a)stro nie zwiastuje jakiś przykrych niespodzianek, ale chyba całościowo i poszczególnie jesteśmy zadowoleni. I pani Marciniak też jakoś tak łaskawiej na nas spogląda i żartuje i uczestniczy w zdjeciach urodzinowych ( majkos przynieś motyla noga płytkę)I pani od historii jest na maxa wręcz i wyjechana i w ogóle sporo pracy nas czeka :P Oczywiscie niektórzy nauczyciele zostali z naszą kalsą przez zasiedzenie i ich głos śnić się nam będzie przez najbliższych kilka miesięcy, well... co nas nie zabije to nas wzmocni, jak mawiał nie wiem kto. Ja wiem, wiórciu, ze te zmiany nie wszytskim się podobają i cóż troszkę późno nadeszło "oświecenie" głównodowodzących vlo i jeszcze nie wsyztko jest genialnie. Ale czy nie jest lepiej? Miłego weekendu wam życzę, a raczej pierwszych zajęć na kursach przeróżnych uniwerkowych, korepetyccjach, lecjuszkach i konsultacjach ;)
Ach! I jeszcze! Dla tychj, co to w szkole nie byli, bo chorzy lub nigdy już do niej nie powrócą. Czas uczcić pamięć lorda i jego "stoliczku nakryj się".Ostatni przyczułek męstwa w naszej klasie( wybacz Rob) jeszcze nie raz nas zaskoczy :P
|
|
Nick:Saltimbanco
Dodano:2004-09-09 13:37:42
Wpis:No i sie zaczelo ;) Poslowie wrocili na swoje miejsca, bomby dalej wybuchaja na swiecie, rosyjskie specsluzby spartaczyly korejna robote, za ktora dostanie im sie tym razem niesamowicie, a my tymczasem znow znalezlismy sie w laweczkach, stajac sie ponownie malutka srubka w wielkiej machinie systemu edukacji. Wieczorami, gdy mam wreszcie okazje w spokoju i samotnosci zajac sie swoimi sprawami, czesto przychodzi mi pytanie, jak teraz jest w Wawie, Podkowie, Zakopanem, Gdansku, Krakowie i ogolnie calej naszej rzeczpospolitej, taka jak ona dluga i szeroka :) A gdy na zajeciach filozofii omawiamy nieswiadome rzadze i freudowskie teorie obalajace XVII wiecznych klasykow w tej dziedzinie, glowa czasami, na krociutki moment ucieka daleko, daleko stad...
Spotkalem dzisiaj nowych obcokrajowcow, ktorzy zawitali do mnie w tym roku. Bilans calkiem ciekawy, senorita z ekwadoru, niemcy i australijka dopelniaja kolorytu temu budynkowi. A w klasie na deser pojawila mi sie piekna reprezentantka religii mojzeszowej z Maroka. Zapowiada sie ciekawy rok.
|
|
Nick:Saltimbanco
Dodano:2004-09-02 20:54:48
Wpis:Skoro sa inni, to i nie moze zabraknac i mnie, co to to nie :)
Po prawie 16 godzinnej tulaczce pewnym autobusem po hiszpansko-francuskim autostradowym trakcie dotarlem wysilkiem konia pociagowego (bo ktos przeciez musi taszczyc te walizki na 10 najblizszych miesiecy, nie?) do swojego mieszkania. 2 dni musialo mi zajac rozpakowywanie sie i eksploracja kazdego milimetra tego 25 metrowego, ale jakze komfortowego zacisza (z taaaaaaaakim lozkiem :), ale jako, ze i u mnie zaczal sie juz nowy rok, postanowilem wysilic sie i wprosic do mojej znajomej, zeby podlaczyc laptopa pod jej siec. Jednak moje mozliwosci uwodzenia nie zamarly gdzies pare-wiekow-temu :) Nie jestem w stanie teraz odpisac kazdemu po kolei, wiec stawiam sie w szeregu tych, ktorzy tej strony nie opuszcza. Sila lezy w nas, Panie i Panowie!
Jako ze moja pani bibliotekarka zostala zatrudniona tylko na pol etatu przez 2 dni w tygodniu, oznacza to niechybny brak kontaktu ze swiatem i Wami (telewizorka sam sobie odmowilem, tym lepiej dla mnie). Nie oznacza to, ze dam za wygrana - bede robic wszystko, by dac o sobie znac :)
Panu Piotrowi mowie: powodzenia w nowej szkole - wszak po kazdym problemie nadchodzi kolejne wzniesienie w wyzyny. Gdyby wszystko szlo zawsze dobrze, nie chcialoby nam sie ewoluowac i stawac lepszymi :)
Qlturko, zyj dlugo i szczesliwie, wszak wkrotce bedziesz miec drugie urodziny (10 pazdziernika, jesli ktos nie pamieta.. :).
Qlturowicze, przed wami kawal nieznosnej roboty, ale jako trzecioklasisci macie w fałelo kupe wolnosci prawie szlacheckiej.
...La vida es un sueno :) Idzcie z pokojem kochani.
|
|
Nick:Pan Kiciuś
Dodano:2004-09-02 18:36:19
Email:pllpu.kpaws@zz@swapk.upllp
Wpis:Widzę Laurze, że jednak nie zapomniałaś... Przepraszam, że w Ciebie zwątpiłem. Czekam na więcej - może opowiesz nam coś o swoich wakacyjnych przeżyciach?
|
|
Nick:laur
Dodano:2004-09-02 17:04:52
Wpis:polakom gratulujemy zywca, francuzom - wina, grekom - zorby, austriakom - walca, a podkowianom... nowej wkdki!!! ;]
no i tak otosmy z powrotem w szkolnych murach.. ujujuj! ciagle sie wakacyjno-wegrowo czuje i same 'bardaszki' i 'zuchany' mi w glowie;)
|
|
Nick:mysia
Dodano:2004-09-01 20:57:16
Wpis:Hej, hej! miło mi niezmiernie, że swoją myślą rozpocznę ten nowy rozdział w życiu klasy qlturowej jakim jest rok trzeci w murach vlo. Uh! Ale się ofizjaleni zrobiło, przepraszam.
Strasznie mi z powodu końca wakacji i powrotu do tej orki na ugorze sie przykro dziś zrobiła ( Kiciuś i Wiewiór świadkiem), ale w tej chwili jakoś tak jaśniej na duszy. Może dlatego, ze temp. mojego ciała wzrosła powyżej 37 C? A moze z powodu przeczucia wakacyjnych opowieści dziwnej treści, które jutro z waszych ust przyjdzie mi usłyszeć.
Mam nadzieję, ze jutro już wróci nam wszytskim trochę letniego humoru i atmosfera pracy jeszcze przez jakiś czas nie zagości w progach naszej klasy. Pozdro z podkowy, w której pierwsze liście tracą soczyście zielony koloryt
|
|