« 1 2 3 4 5 ... 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 ... 151 152 153 154 155 »
Nick:dresiara Dodano:2004-11-17 16:13:35 Wpis:Do buntoffniczki: c i a g l e mowisz ze nie m o w i l a s!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nick:ihmin Dodano:2004-11-17 11:26:33 Wpis:ło żesz ****a... strona nie działa od wielu wielu miesięcy a tu na księdze cały czas tętni życie.. :) pozdro dla Lukina :)
Nick:buntoffniczka Dodano:2004-11-16 15:53:08 Url:http://rzeczywistosc7buntownikow7.blox.pl/html Wpis:do dakurt:
nie obraziłam się, ani nie zraniłeś moich uczuć. ja tylko próbowałam się wybronić :]] w żaden sposób Twoja wypowiedź nie dotknęła mnie...
a co byście powiedzieli na biseksualizm Kurta?
wiem, że Aberdeen to były tylko plotki..
ale potem [jak Nirwna była już sławna] były incydenty z francuzimi pocałunkami z facetami przed kamerą...
Nick:dakurt Dodano:2004-11-15 14:52:55 Wpis:do buntoffniczka: nie chcialem cie obrazic tylko powiedzialem ze te przypuszczeniaso sa dosyc nieprawdopodobne...i doskonale zdaje sobie sprawe ze sa to tylko przypuszczenia i wiem ze nie powidzialas ze uwazasz ze to prwadwa w 100% wiec przepraszam jesli poczulas sie urazona przez moja wypowiedz...
peace, love , empathy...
Nick:buntoffniczka Dodano:2004-11-14 20:21:15 Url:http://rzeczywistosc7buntownikow7.blox.pl/html Wpis:do dakurt:
może i moje słowa są niedorzeczne, ale ja tylko snułam takie moje domysły. One nie muszą być poprawne.
Napisałam też, że mam mieszane uczucia i że już prawdopodobnie nigdy sie nie dowiemy prawdy.
zdecydowanie jednak śmierć KURTA sprawiła, ze Nirvana jest żywa, nieśmiertelna.
Niepodważalnym faktemjest również, ze NIRVANA była u szczytu popularności za życia COBAINA. Ja nigdy nie mówiłam, że tak nie było...
Nick:COBAIN Dodano:2004-11-14 18:01:04 Wpis:Jestescie ZALOSNI!!!!! Grunge is death Nirvana is DIE for ever....]\[\][
][\
Nick:ANTYSYSTEM Dodano:2004-11-14 12:32:23 Wpis:oo... sory za dwa razy, niechcący mi się nacisneło dwa razy "wyślij" sorry, już nie zasmiecam.
Nick:ANTYSYSTEM Dodano:2004-11-14 12:31:15 Wpis:ja za to zgadzam się z buntoffniczką teoretycznie w 100%. już dawno przyszło mi to do głowy. przed smiercią kurt nie kontaktował się ani z chrisem ani z davem... raczej szukał "pomocy" u ludzi których kompletnie nie znał. Myśle, że jest to jedna z teorii którymi jest opleciona śmierć lidera nirvany. a to, ze nirvana stała się bardziej popularna po śmierci kurta, to prawie w zupełności się nie zgadze... chyba, ze chdzi o "krótki" okres... tam 3lat po smierci kurta. teraz legenda o nim mimo wszystko trwa. tak samo jak o elvisie który po smierci zarabia jeszcze miliony dolarów;]. natomiast z marketningowego punktu widzenia ruch "zabójców" był doskonały. Myśle, że nawet jeśli taką przyjmiemy wersję wydarzeń sama courtey nie okaże się taka "suką", gdyż wtedy wskazywałoby na to, że nie tylko ona spijałaby śmietankę po kurcie. zresztą, to tylko przypuszczenia, domysły, teorie. ale jakże wiele jest teorii? ;] to, że ziemia jest okrągła jest teorią ale to nie wazne. w ogóle mozna to wykreślić. to tyle jak narazie, pozdrawiam
"nic nie trwa wiecznie, czas juz przemija"
P.S. a tak w ogóle to powinniśmy się nawet cieszyć, że zyjemy. To nie sztuka patzreć na wszystko jako gówno nic nie warte. nie trudno byc buntownikiem. Sztuką jest dostrzegac piękne strony życia i udostępniac je innym tak by tylko je widzieli... ja się tu teraz wymądrzam a sama tak nie do końca potrafie patrzec... ech... to by było na tyle, eszcze raz pozdrawiam...
Nick:ANTYSYSTEM Dodano:2004-11-14 12:31:15 Wpis:ja za to zgadzam się z buntoffniczką teoretycznie w 100%. już dawno przyszło mi to do głowy. przed smiercią kurt nie kontaktował się ani z chrisem ani z davem... raczej szukał "pomocy" u ludzi których kompletnie nie znał. Myśle, że jest to jedna z teorii którymi jest opleciona śmierć lidera nirvany. a to, ze nirvana stała się bardziej popularna po śmierci kurta, to prawie w zupełności się nie zgadze... chyba, ze chdzi o "krótki" okres... tam 3lat po smierci kurta. teraz legenda o nim mimo wszystko trwa. tak samo jak o elvisie który po smierci zarabia jeszcze miliony dolarów;]. natomiast z marketningowego punktu widzenia ruch "zabójców" był doskonały. Myśle, że nawet jeśli taką przyjmiemy wersję wydarzeń sama courtey nie okaże się taka "suką", gdyż wtedy wskazywałoby na to, że nie tylko ona spijałaby śmietankę po kurcie. zresztą, to tylko przypuszczenia, domysły, teorie. ale jakże wiele jest teorii? ;] to, że ziemia jest okrągła jest teorią ale to nie wazne. w ogóle mozna to wykreślić. to tyle jak narazie, pozdrawiam
"nic nie trwa wiecznie, czas juz przemija"
P.S. a tak w ogóle to powinniśmy się nawet cieszyć, że zyjemy. To nie sztuka patzreć na wszystko jako gówno nic nie warte. nie trudno byc buntownikiem. Sztuką jest dostrzegac piękne strony życia i udostępniac je innym tak by tylko je widzieli... ja się tu teraz wymądrzam a sama tak nie do końca potrafie patrzec... ech... to by było na tyle, eszcze raz pozdrawiam...
Nick:kröwka Dodano:2004-11-14 04:51:27 Url:www.o2.pl Wpis:miluje was
Nick:kröwka Dodano:2004-11-14 04:51:26 Url:www.o2.pl Wpis:miluje was
Nick:dakurt Dodano:2004-11-13 23:01:56 Wpis:no fakt Nirvana byla bardzo popularna jeszcze za zycia Kurta przeciez nie bez powodu nazywano go "glosem pokolenia"itp...
powiedzialbym nawet ze byli wtedy najpopularniejszym zespolem na swiecie...ale niestety prawda jest tak (przynajmniej ja tak uwazam...) ze jak wszystko w koncu by sie "skonczyli"...a "dzieki" tragicznemu zejsciu ze swaita Kurta Cobaina ktory jak juz mowilem byl wtedy wielbiony przez rzesze fanow(glownie nastolatkow) wytworzylo sewgo rodzaju kult...cos tajemniczego co nadalo Nirvanie jeszcze wieksza "magnetycznosc"...wytworzyl sie wizerunek Kurta przedstawianego jako bardzo charyzmatycznego,empatycznego(nie mowie ze taki nei byl),zmeczonego zyciem czlowieka...
jest on przedstawinay jako ktos nadzywczajny,specjalny wogole chyba zbyt "wyidealizowany"...
niestety wlasnie dlatego obecna wiekszosc fanow Nirvany uslyszala o niej tylko z powodu wiadomosci o tragicznej smierci Kurta Cobaina...
peace, love , empathy...
ps-do buntoffniczka: bez urazy ale ta teoria, przypuszczenie co do zolanowania smierci Kurta jako chwyt marketingowy wydaje mi sie poprostu niedorzeczna...
Nick:Kasandra Dodano:2004-11-13 21:56:42 Wpis:widział ktoś "ostatnie kuszenie chrystusa"?
w każdym razie padło stwierdzenie, że ludzie nie potrzebują żyjącego jezusa, tylko martwego
dlaczego dostrzegamy nieobecnośc, nie widząc obecności?
"śpieszmy się kochac ludzi
tak szybko odchodzą"...
do buntoffniczka:
niestety smutna prawda - prawdopodobnie 3/4 fanów nirvany obecnych nigdy by o niej nie usłyszało, gdyby nie śmierć wokalisty
ale prawda jest też taka, że nirvana była bardzo popularna i bardzo znana jeszcze za życia kurta...
taka jest prawda
peace, love, empathy & ANARCHY
Nick:metalluwa_14 Dodano:2004-11-13 21:30:28 Wpis:Nirvana jest moja miłością.Kocham Kurta Cobaina i każdego chłopaka co jest blondynem z jego włosami.Każdego dnia słucham tego zespołu mam prawie wszystkie ich piosenki.Szkoda że jescze nie żyłam kiedy ob był i grał Koncerty po świecie.Napewno bym na jednym znich była.
Nick:buntoffniczka Dodano:2004-11-13 21:05:27 Url:http://rzeczywistosc7buntownikow7.blox.pl/html Wpis:CZUJĘ ZE NARAŻĘ SIĘ SWOIM KOMENATARZEM WSZYSTKIM FANOM NIRVANY ALE CO TAM...
Dzisiaj dosżłam do wniosku [chociaż nadal mam mieszane uczucia] że może to i lepiej, że Kurt nie żyje...
Nirvana nie byłaby tak hołdowana, gdyby nie tragiczna śmierć wokalisty.
Może wszytko jest zupełnie inne, niż nam się wydaje...
Może to było z góry ukartowane...
Na pewno nikt z zespołu nie chciał śmierci Kurta
Ale z drugiej strony świetny chwyt marketingowy
Ale jeśli byłoby to działaniem zamierzonym, dlaczego nie rekrutowali nowego wokalisty?
Bo nikt nigdy nie był i nie bedzie tak dobry jak Kurt
I wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że to KONIEC.
Może go zabiła Courtney - tego się nikt nie dowie... Już za późno...
Ale Kurt na 100% nie popełnił samobójstwa.
Fakt jest faktem, że bez jego śmierci
Nie byloby całej tej legendy wokół Nirvany
love, peace, empathy, respect & salute for NIRVANA
Nick:myszy16 Dodano:2004-11-13 18:39:17 Wpis:Nirvana to njlepszy zespół grający ten rodzaj muzyki! Kiedy po raz pierwszy usłyszałam głos Kutra... to było coś wspaniałego! A te wszystkie ballady to jest niesamowite!!
JAk on mógł popełnić cos tak strasznego jak..samobójstwo! Prawda że już go nie ma ale on i zespól nadal żyją w sercach fanów NIRVANY:)
Nick:myszy16 Dodano:2004-11-13 18:33:59 Wpis:NO!!!!!!!!!!! Grunge is THE BEST!!!!! NIrvane never die!!!!
Nick:landryna Dodano:2004-11-13 13:43:49 Url:nie mam Wpis:hej szkoda, że towja stronka jest w remoncie, uwielbiam nirvane! a naj naj Kurta Cobaina i niestety szkoda ze nieżyje:( nie wieże wto ze sam sobie strzelił z łeb i przedawkował wiem ze łąpy maczała w tym jego po***ana żona curtney:) jesli możesz powiadom mnie gdy strona bedzie już zrobiona
pozdrowienia
Nick:ANTYSYSTEM Dodano:2004-11-13 13:04:47 Wpis:i dla tego będziesz żreć różową papkę i bluzgać na kazdym kroku? -.- dobra, wolna wola. tylko, ze mówisz po polsku i przynosisz... hmm... wstyd;P tym którzy czują się Polakami. ale co ja tam będe mówić, i tak do niczego nas to niedoprowadzi, bo wy wiecie lepiej w końcu
-.-. nevermind
Nick:Kasandra Dodano:2004-11-12 20:59:53 Wpis:do ANTYSYSTEM:
"ale ja wcale nie czuję się Polakiem,
jestem Żydem, jestem Romem, jestem całym światem.
Jestem całkowicie biały, tak jak moja mama,
lecz moja narodowość jest nieznana.
Moja narodowość jest nieznana.
Moja narodowość jest nieznana."
tyle komentarza ;)
peace, love, empathy & ANARCHY
« 1 2 3 4 5 ... 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 ... 151 152 153 154 155 »