« 1 2 3 4 »
Nick:NO I NIE DIZALA? Dodano:2009-10-20 20:20:17 Wpis:NO I NIE DIZALA?
Nick:piotr Dodano:2008-10-24 20:25:46 Url:`` Wpis:no dziala znowu
Nick:Marek Dodano:2008-05-14 16:20:12 Wpis:Witam. Chciałem poruszyć jeden temat mianowicie,spotykam się ze złym traktowaniem młodych organistów przez tych tak zwanych juz weteranów.Wydaje im się że pozjadali wszystkie rozumy a prawda jest taka że wielu młodych gra i śpiewa na wysokim poziomie o wiele wyższym niż Ci starsi. Apeluje o to by czasami posłuchać co mają do powiedzenia młodzi i czasami bezradni
Nick:x Dodano:2008-05-13 19:37:19 Wpis:Jeżeli to prawda ze Pan Jerzy Cieliczko jest w składzie Komisji to ja nie zamierzam respektować żadnych zarządzeń tejże instytucji. Każdy wie jakim przykładem świeci ten Pan. Dzięki Niemu Polmos funkcjonuje.
Nick:poirytowany Dodano:2008-05-12 15:46:39 Wpis:Przepraszam że anonimowo ale mam takie pytanie
czy prawdą jest że Pan Jerzy Cieliczko jest w składzie komisji organistowskiej jak twierdzi i się przechwala?
Nick:Mariusz Pucia Dodano:2008-04-30 10:22:06 Wpis:A jakich pieśni? Swoją drogą można sporo już dostać w sieci i wydawnictw jest kilka... Pomogę w razie czego. (mpucia@poczta.onet.pl)
Nick:Piotr Tomasiński Dodano:2008-04-29 16:21:21 Wpis:A tak na marginesie zapytam czy Któryś z Szanownych Kolegów mógłby mi udostępnić kilka pieśni na chór mieszany będę bardzo wdzięczny
Nick:Piotr Tomasiński Dodano:2008-04-29 16:15:09 Wpis:Witam!Mariusz przyznaję Ci rację co do tej wypowiedzi zainteresowanego kultura tego wymaga by pisząc jakie kolwiek uwagi podpisywać się pod tym imieniem i nazwiskiem
Pozdrawiam!!!
Nick:Mariusz Pucia Dodano:2008-04-28 15:43:47 Wpis:Niech będzie, że nie napiszę co myślę na temat przedmiotu tej wypowiedzi... mam zdanie krytyczne (przyznaję), choć nie ma w nim mowy o beznadziei. Przyznaję też, że ze względów osobistych być może nie powinienem się wypowiadać, bo one właśnie nie pozwalają mi zrobić czegoś więcej w przedmiocie omawianym. Ale czy (nazwijmy to) niefortunne przypadkiem nie jest nie podpisywanie się i strzelanie takimi hasłami, a na co dzień deklarowanie współpracy? Albo obrzucamy się nawzajem inwektywami i roszczeniami, albo coś budujemy. Powtarzałem to już wiele razy Autorowi poprzedniego wpisu… Być może sporo w nim racji i dobrych pomysłów, ale dlaczego w ten sposób? Pozdrawiam pięknie!
Nick:Zaintersowany Dodano:2008-04-26 00:26:21 Wpis:Tyle mówiło się podczas rekolekcji o wzajmnej współpracy między organistami, wymianie doświadczeń, również na stronie AKO. Tymczasem aktualizaja jej jak i wymiana poglądów leży! Czy to nie zainteresuje nikogo? Czy Ksiądz Przewodniczący AKO naprawdę już nic nie ma nam-organistom do przekazania? Miały być cenne porady, dobór śpiewów, informacje o warsztatach i interesujących spotkaniach, koncertach i publikacjach. Za to mamy ciągle statusy organistów, dekrety nic nie wnoszące i sporadyczne raz na miesiąc wpisy do księgi gości. Jeżeli nie ma komu prowadzić tej strony to może ktoś kompetenty ją weźmie a jak nie to zamknąć i przestać udawać, że wszystko jest OK. Były rekolekcje, bardzo udane zarówno forma jak i realizatorzy dobrani zdaje sie idealnie a teraz? Czekamy na kolejne rekolekcje? Zastanawia mnie bierność AKO - ciała doradczego do niczego? Bo nad czym tu radzić? Żadnego pomysłu na zmianę czegokolwiek. Miały być hospitacje - jakoś ucichło, mniały być kategorie parafii i organisów - zamarło, miały być warsztaty dla nas w ciągu roku - chyba zapomniał Ksiądz Dyrektor ASO, że takie hasło rzucił na ostatniej mszy! Więc moje pytanie brzmi? Skoro już nic się nie robi to po co udawać, że coś się zmienia? Po co były ankiety? Komu miały służyć i jakie są ich wyniki i wnioski z nich płynące? Niby anonimowe ale nigdy nic nie wiadomo...Denerwuje mnie gdy ktoś rzuca słowa bez pokrycia, mydli oczy. Liczę, że w końcu coś drgnie bo naprawdę zamiast poprawy czegokolwiek staczamy się w dół i mówienie organistom, że muszą wszystko sami zakrawa na sarkazm! Od czego zatem jest AKO? Jak jest - każdy wie" jest źle i wydaje się, że gorzej być nie może. A co będzie jak zrobi się gorzej? Pamiętam jak dawniej ludzie mówili: "ten organisato dobry, pięknie śpiewa, gra wybornie, pięknie prowadzi pogrzeb itp. a teraz? Wmawianie na spotkaniu z AKO podczas rekolekccji, że mam sam ćwiczyć bo tylko tak dostane więcej kasy to bzdura! Zmiana powinna się dokonać na samej górze i egzekwowanie dekretów także, ale wydaje się, że nikomu nie zależy na tym, chyba,żeby tylko pisać by coś się działo! Prosze wziąc pod rozwagę to, że organista to powołanie ale też i zawód, który ma dawać satysfakcję ale przede wszystkim dać organiście godnie żyć! Dobranoc!
Nick:Piotr Tomasiński Dodano:2008-03-22 14:21:35 Wpis:Wszystkim Organistom i ich Rodzinom Życze
Wesołych Świąt Zmartwychstania Pańskiego
no i oczywiście Szanownej Komisji
ALLELUJA! JEZUS ŻYJE!!!
Nick:piotr Dodano:2008-03-04 17:06:17 Wpis:Do Łukasza.Słyszałem że w Dysie ksiądz poszukiwał organisty na stałe,jest to blisko lublina zapytaj tam
Nick:Łukasz Dodano:2008-02-26 19:52:42 Wpis:Chciałem zapytać jakie są realne szanse na zatrudnienie w charakterze organisty w parafii miejskiej (Lublin lub okolice) na stałe (czy w ogóle są wolne miejsca) lub na zastępstwo w czasie wakacji?
Nick:organista Dodano:2008-02-22 10:52:54 Wpis:Witam serdecznie wwszystkich organistów. Pragnę za pośrednictwem tej strony wyrazić głebokie podziękowanie za tegoroczne rekolekcje. Słowa uznania należą się Księdzu Dyrektorowi ASO i Księdzy Przewodniczącemu AKO za pomysł zagospodarowania drugiego dnia. To nowość, która mam nadzieję, wejdzie już na stałe do kalendarza. Pragnę podzielić się kilkoma refleksjami i ufam, że będę wyralizicielem opinii wielu uczestników. Brałem udział w grupie prowadzonej przez 2 Panów: Stanisława i Piotra. Muszę przyznać, że poziom prowadzonych zajęć a także zakres materiału był bardzo wysoki. Śmiem twierdzić, że przez te kilkadziesiąt minut skorzystałem więcej niż podczas "studiowania" w ASO przez 5 lat! Załuję, że nie można było wybrać nic innego z uwagi na te same terminy zajęć innych grup. Jeżeli tam poziom był równie wysoki a zajęcia i prowadzący tak samo kompetenti, elastyczni, sympatyczni i przede wszystkim otwarci w przekazywaniu wiedzy - żałuję, że nie skorzystałem. Co do terminu w październiku wierzę, że znajdą się chętni do udziału w formie warsztatowej. Cieszy fakt, że zrozumiano wreszcie, że oprócz duchowego aspektu naszej pracy potrzebujemy czysto warsztatowej porady, pomocy, konsultacji. Wszystkiego dobrego wszystkim!
Nick:Piotr Tomasiński Dodano:2008-02-20 10:11:44 Wpis:Posiadam też nagranie mp3 z Missa De Angelis
przydatne do nauki poprawnego śpiewania
gdyby ktoś był zainteresowany to proszę o kontakt ze mną kristoff-80@o2.pl
lub telefonicznie 504 932 526 Pozdrawiam!
Nick:Piotr Tomasiński Dodano:2008-02-18 10:36:20 Wpis:Witajcie! Gdyby ktoś z Was potrzebował
Missa De Angelis w pełnej harmonizacji na organy służe pomocą kristoff-80@o2.pl lub
504 932 526 Pozdrawiam!
Nick:ks. K. G. Dodano:2008-02-16 21:52:31 Wpis:Cała przyjemność po naszej stronie. Zrobili Państwo dużo dobrej pracy. Ufam, że tak samo będzie w przyszłości. Niech Wam wszystkim Pan Jezus błogosławi.
Nick:Piotrek Dodano:2008-02-16 20:59:04 Wpis:Pragnę bardzo serdecznie podziękować Panu Mariuszowi Pucia za zaproszenie mnie do prowadzenie jednej z grup warsztatowych podczas tegorocznych rekolekcji dla organistów Archidiecezji Lubelskiej. Dzięki takim nowatorskim inicjatywom myślę, że staną się one tradycją. Oczywiście mając na względzie dobro organistów i stałą pracę nad własnym warsztatem. Jednocześnie pragnę podziękować tym wszystkim z Państwa, którzy wzięli udział w zajęciach "Dyrygowanie..." Mam nadzieję, że każdy skorzystał tyle ile chciał. Wiem także, że spora grupa słuchaczy posiada doskonałą, weszechstronną wiedzę w tym temacie, którą wystarczy usystematyzować. Dziękuję serdecznie Księdzu Przewodniczącemu AKO za troskę i zaufanie a Księdzu Dyrektorowi ASO i jednocześnie Ojcowi Duchownemu organistów za umożliwienie podzielenia się przemyśleniami w temacie, który został mi powierzony. Dziękuję także Pani Renacie, Panom: Adamowi, Mariuszowi, Piotrowi i Stanisławowi za owocną współpracę i cenne komentarze i spostrzeżenia. Panu Pawłowi Skakowskiemu za wzorcowy akompaniament liturgiczny i chóralny. Wszystkim chórzystom I tury za serce, cierpliwość, staranność w wykonawstwie śpiewów. Pozdrawiam raz jeszcze wszystkich serdecznie.
Nick:ks. K. G. Dodano:2008-02-16 19:53:31 Wpis:Panie Piotrze T.
Zawsze zapraszam w odwiedziny i na rozmowę. Lublin, ul. Kochanowskiego 4.
Nick:Mariusz Pucia Dodano:2008-02-14 23:24:02 Wpis:Jeśli strona AKO ma służyć między innymi wymianie informacji i w ogóle jest postulat o bliższą między nami współpracę, to od razu ślę, co wiem na gorąco: W sprawie nowych pieśni po prostu trzeba śledzić co się wydaje ostatnio, choć słusznie niektórzy twierdzą, że jest sporo dawno wydanych, wartościowych pozycji z których korzystamy w nikłym stopniu. Naprawdę polecam rozejrzeć się po swoich własnych półkach. Melodie psalmów natomiast ukazują się co jakiś czas, ale tak od razu polecam rzecz wydaną w Wydawnictwie Świętego Krzyża w Opolu (http://www.wydawnictwo.opole.pl/) Psallite Domino Sapienter. Sporo tam – myślę ciekawych i udanych melodii (publikacje wysyłają nawet na telefon). A jeśli chodzi o mszę De Angelis… Po prostu okazało się, że niemal wszyscy albo tak dobrze ją umieją, albo tak szybko czytają nuty… I tak trzymać. Jeszcze raz za wszystko dziękuję. Postulaty oczywiście przedyskutujmy jakoś. Do zobaczenia!
« 1 2 3 4 »