Przesympatyczny kolego,gdy w ubiegłym roku pozyskiwaliśmy środki na zakup łodzi wraz z silnikiem to finansowo wspomogły nas koła miejskie.Jak się nie mylę to k.PRE.przekazało kwotę400zł,kołoTadzia S.też400 i wspomogło nas starostwo.Takie wiadomości posiadam na ten temat.W tym roku koła miejskie ofiarowały na działalność SSR po 300zł.Jest to razem600zł.Na szkoleniu SSR pomoc finansową obiecał p.Starosta,ale czy dostaliśmy jakieś pieniądze i jaką kwotę nic mi nie wiadomo.Dla wiadomości;jestem od 1955roku mieszkańcem naszego miasta tj.od urodzenia.Jestem chłopakiem z naszej starówki,dawniej Pl.Zjednoczenia.Tyle co do mojej skromnej osoby.

Kris, pogadaj lepiej z M. Sawickim . Dajcie już spokój tej dyskusjii

§ 4

1. Społeczna Straż Rybacka współpracuje z Państwową Strażą Rybacką, Strażą Ochrony Przyrody, Strażą Leśną i Łowiecką, Policją Państwową i innymi jednostkami i organizacjami społecznymi działającymi na rzecz ochrony wód, mienia społecznego, ochrony przyrody i przestrzegania prawa.
3. Patrol Społecznej Straży Rybackiej składa się co najmniej z dwóch strażników.

4. Patrolem kieruje strażnik wyznaczony przez Komendanta grupy terenowej.

§ 16. W czasie wykonywania czynności służbowych strażnik Społecznej Straży Rybackiej jest uprawniony do:

1) Kontroli dokumentów uprawniających do połowu ryb osób dokonujących połowu oraz dokumentów stwierdzających pochodzenie ryb u osób przetwarzających lub
wprowadzających ryby do obrotu,

2) Kontroli masy i gatunków odłowionych ryb, przetwarzanych lub wprowadzanych do
obrotu oraz przedmiotów służących do ich połowu,

3) Zabezpieczenia porzuconych ryb i przedmiotów służących do ich połowu w wypadku
niemożności ustalenia ich posiadacza,

4) Żądania wyjaśnień i wykonywania czynności niezbędnych do przeprowadzenia kontroli, a w wypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia odebrania za pokwitowaniem ryb i przedmiotów służących do ich połowu, z tym, że ryby należy przekazać za pokwitowaniem uprawnionemu do rybactwa,
a przedmioty zabezpieczyć.

Domyślam się że jesteś strażnikiem z Bartoszyc lub okolic, chyba tam jest tylko jedna straż i mówienie że z okręgu nie dostajecie dotacji jest kłamstwem, chyba że kolega strażnik nic o tym nie wie.

Co do przyjazdu policji to mam pewne obawy,bo jeżeli tak szybko zareagują jak ostatnio mieliśmy przykład to długo bym czekał i nie mam pewności czy wiedzieli by co malą robić.Nie każdy ma telefon!!!!!

SSR powołuje Starosta Powiatu,a okręg dotacje do działalności Straży tylko obiecuje ale nie daje.Dzięki dotacji z kół i starostwa możemy w miejszy lub większy sposób działać na terenie naszego powiatu.Żaden ze strażników za kontrole nie otrzymuje wynagrodzenia,a w czasie tych kontroli poruszając się swoim samochodem jedzie na swoim paliwie.

Panowie spokojniej... Co do zaufania to ledwie sam sobie ufam ...i to nie zawsze... . Ale potwierdziła się wieść o łowieniu sumów w okresie ochronnym przez ,,byłego " członka naszego kola. Wlaśnie stracił swoją wizytówkę na naszej stronie...

Wystarczy zadzwonić na policję,musi przyjechać,a samemu to i wódkę źle się pije. A co do przepisów sam czy dwóch to jeżeli zostanę do tego zmuszony to odnajdę

Chciałbym jeszcze raz powiedzieć że,regulamin SSR nie zabrania kontroli w pojedynkę i tylko względy bezpieczeństwa strażników wymuszają aby patrol był minimum dwuosobowy.Dam przykład;widzę jak wędkujący złowione ryby które nie mają wymiaru chowa do reklamówki a jestem sam to czy mam szukać{np:telefonicznie} drugiego strażnika czy zgodnie z regulaminem dokonać kontroli nie czekając na pomoc bo facio w każdej chwili moze zejść ze stanowiska i tylę będę go widział.A obserwujący te zajście napiszą na tym forum że,owszem straznik SSR był ale nie zareagował,a gość będzie dalej sobie łowił i drwił z innych że on nie płaci a łowi kiedy chce i gdzie chce.FINITO!!!!!

Skromnie włączę się w ten temat. Nie znam tego Pana strażnika więc nie wypowiem się czy ufam temu człowiekowi czy nie na temat łowionych ryb. Wiem jedno strażnik nie może kontrolować sam jest tak nie inaczej. Dla prawdziwych wędkarzy będzie zawsze za mało kontroli, ale trzeba też odpowiedzieć sobie kto jest SSR,są to ludzie przeważnie pracujący,wędkarze,mający rodziny, a więc taki człowiek też czas musi poświęcić dla rodziny a też powędkować, nie wszyscy chcą brać udział w kontrolach. To już inny temat. Poruszają się własnym transportem, co prawda dostają dotację z okręgu. Przecież każdy z nas może zostać strażnikiem tylko niech odpowie sobie na pytanie czas wolny poświęcę na wędkowanie, dla rodziny czy na bardzo częste kontrole które na które oczekują wędkarze.

Będzie bez epitetów i miej odwagę spotkać się.Jestem ciekaw czy powtórzysz te oszczerstwa co do mojej osoby.Jak nie masz cywilnej odwagi to zapytaj PRE.kim jestem a dostaniesz wyczerpującą odpowiedż na ten temat czy jestem jak twierdzisz poławiaczem ryb które nie posiadają wymiaru ochronnego.Przez całą swoją" karierę"wędkarską nigdy nie brałem ryb które nie łapały się w wymiarze lub były w okresie ochronnym.To jest moja odpowiedż na twoje głupoty jakie wypisujesz na tym forum.

Proszę bez wulgaryzmów , nie ma pan innych argumentów , takie epitety proszę zachowac dla siebie .

k.PRE.proszę powiedzieć tym ch....m że nie można oskarżać nie mając na to dowodów.Dla ścisłości dodam że w tym sezonie ani jeden szczupak nie zachaczył się {wymiarowy}na mojego bata,a sandacza nie widziałem i nie złapałem od trzech lat.k.PRE.zna mie osoboście i wie że nie bawie się w takie klocki,a jak macie czelność pisać takie paszkwile to możemy spotkamy się i powiecie mi to prosto w oczy.

I wlaśnie się wyjaśniło po co pan straznik jest kilka razy pod granicą i zaprzestał kontroli przecież biorą SANDACZYKI ! A jak sumek się trafi to też dobrze .

o to chodzi żebyś zaczął działać a nie się przechwalać i przestań z kolesiami łowić te nie wymiarowe sandacze bo ostatnio cieę widziano jak to robisztroszeczkę wstyd jak już zgłosiłeś się na tego SRTAŻNIKA to nie uważaj że ci wszystko wolno WSTYD