Myśle, że tak - mamy bardzo podobne myślenie w tej i innych "drażliwych" kwestiach!

No tak! tylko czy reni to odpowiada?

Jejka, można się zachowywać jak mąż i żona, ale wcale nie trzeba nimi być!

No tak ale to nie tao samo co mąż i zona!

Zobaczymy! W sumie i tak dostałem już tak wiele, że aż uwierzyć nie moge! A poza tym zawsze można być tylko nadal kumplami z pracy, nie?

nie obawiaj się na ryz nam szkoda kasy! A tak swoją droga my tu tak ci pochlebiamy ale żeby przez to krakanie nie wynikł potem wielki żal i rozpacz gdy pojdzie coś nie tak!
Mam jednak nadzieje, że ten 1 358 450 związek będzie tym ostatecznym. A przynajmniej będzie trwa dłużej niz jedną noc!

Już wspominała, ale tak tylko teoretycznie! Nie kupujcie ryżu - spokojnie!

Teraz takmmóisz a jak tylko Renia wspomni to zapewne nie będziesz miał nic przeciwko! To jest właśnie miłośc. Każdego twardziela potrafi zamienić w pantoflarza!

Eeeee...nie! Po co nam ślub?

Daleko?? to kwestia miesiąca!

Spokojnie, aż tak daleko nie wybiegajmy w przyszłość!

No i jestem 200! Hura!!

Nie ale napewno masz takie plany!

A czy ja coś pisze o żeniaczce?

No więc dlaczego zaprzeczasz gdy my to robimy! Zawsze mówilismy o tobie ze pierwszy sę ożenisz a ty krzyczałeś nigdy! I jak teraz wyglądasz, no jak??