Rozdział I

<123456789>

2004-08-01 14:08:47
Czytam to po raz drugi, i po raz drugi stwierdzam, że nie jest to dobre opowiadanie. Jest wtórne: zaczyna się bardzo podobnie jak czwarta część. Po drugie jest nudne: nie powinieneś wzorem Rowling przypominać nam wszystkiego, co stało się w tamtym roku. Po trzecie stylistycznie jest co najwyżej przyzwoite, choć tutaj duży plus dla ciebie za brak literówek i małą ilość powtórzeń.
Myślę, że masz jakiś tam talent, ale brak ci Naprawdę Dobrego Pomysłu. Już po pierwszym rozdziale widać, że FF pisany jest trochę na siłę, chociaż starasz się wprowadzić jakieś nowatorstwo w postaci Harry'ego roznoszącego gazety.
Poza tym na twoim miejscu nie podsyłałabym Harry'emu żadnych wizji Voldemorta: to był motyw przewodni piątego tomu i wystarczy.
pozdrawiam. resztę też zrecenzuję. życzę sukcesów

max
2004-07-30 10:05:47
Od kiedy Adidas produkuje jeansy...a popzatym jak harry mógł spać w dzień (!) 9 godzin ? w nocy to on moze tyle nie śpi...na ole to tylko szczegóły poczekam na część 2

2004-07-16 20:39:28
Sirius kazał mi skomentować no więc komentuję:
Fick bardzo mi się podoba ma w sobie trochę dreszczyku, akcji i przez cały czas trzyma w napięciu ^^ A co najważniejsze nie brakuje mu humoru Skrytykować muszę tylko to że czasem zjadasz litery albo myśliniki (-) To tyle co do I rozdziału. Nie przestawaj pisać! (bo pożałujesz) Pozdrawiam