Nick:m.m.
Dodano:2004-03-17 10:31:13
Wpis:nie mogę rozpakować pomocy do prawa administracyjnego, pomóżcie!!!!!
|
|
|
|
Nick:hiu
Dodano:2004-03-17 01:23:23
Wpis:ja tez prosze - wyslij na forum
|
|
Nick:jm
Dodano:2004-03-16 22:40:12
Email:jlapr.m2iol@@loi2m.rpalj
Wpis:Pewnie nie wszystkich interesuje, co 9 grupa ma na kole. Wyślij mailika, to odpiszę.
|
|
Nick:marija
Dodano:2004-03-16 17:52:04
Wpis:hej, jm, a może byś tę wiadomośc na forum zamieścił, hę? Czy reszta ma nie wiedziec, co będzie na kole?
Z góry dzieki, papa
|
|
Nick:kol
Dodano:2004-03-15 20:01:13
Email:slopl.f2eor@nsuusn@roe2f.lpols
Wpis:Podaje moj e-mail.Dziękuję.
|
|
Nick:jm
Dodano:2004-03-15 18:50:11
Wpis:kol, podaj adres na maila, to Ci wyślę.
|
|
Nick:kol
Dodano:2004-03-15 13:33:04
Wpis:mam prosbę,czy mozecie(zwracam się do grupy 9) o podanie z jakiego materiału bedzie kolokwium z prawa cywilnego 28.03.Z gory dziekuję.
|
|
Nick:jm - webmaster
Dodano:2004-03-15 10:43:50
Url:prawo2002.prv.pl/Pomoce.html
Wpis:ADMINISTRACJA - MATERIAŁY
Na "Pomocach" pojawiły się materiały wymagane na prawo administracyjne. Są w jednym pliku Word'a, ładnie opracowane, spakowane w formacie RAR. Wielkość - ok. 300 KB. Przysłał je Przemek Chlebowski (dziękujemy).
Jeżeli ktoś będzie miał jakieś kłopoty ze ściągnięciem i rozpakowaniem, proszę o sygnał.
|
|
Nick:Leo
Dodano:2004-03-15 08:09:14
Wpis:Robert, nasz miszcz siem obraził
|
|
Nick:nurse
Dodano:2004-03-14 20:15:16
Wpis:mam pytanie czy uczęszcza na nasz rocznik piekna Zygmunt Magdalena
|
|
Nick:Kama
Dodano:2004-03-13 20:43:58
Wpis:eeeh ostatni komentarz Kamy jest nie mojego autorstwa...chyba bede musiała zmienic ksywke...nie podejrzewam Roberta o wszelkie wspomaganie sie substancjami przeznaczonymi do wąchania, bo pewnie jak wiekszosc myślących ludzi ma wystarczająco ciekawe życie, tak że nie musi go sztucznie zapełniać świństwami. ale poczucie humoru chyba masz Rob? to smiej sie jak ja z wypocin "mózgów" naszego roku.
|
|
Nick:Piotr Borawski
Dodano:2004-03-13 19:07:56
Url:www.gdansk.smd.org.pl
Wpis:Zapraszam na wykład otwarty Pana Marka Biernackiego
Wicemarszałka Województwa Pomorskiego, byłego Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji
pt. „Zwalczanie zorganizowanej przestępczości w Polsce”
Wykład odbędzie się 20 marca (sobota) o godz. 11.30 w siedzibie Wydziału Zamiejscowego WSGN w Gdańsku, tj. Gdańsk - Wrzesz, ul. Biała 1 (wejście od ul. Zawiszy Czarnego.
To oczywiście tylko propozycja, ale mamy teraz karniaka, więc pomyślałem, że może to kogoś zainteresować. Pozdrawiam serdecznie.
|
|
Nick:Kama
Dodano:2004-03-13 14:38:53
Wpis:Robert zdaje się nie przeczytał etykiety na opakowaniu: ,,po wąchaniu nie siadać przed klawiaturą".
|
|
Nick:arse
Dodano:2004-03-12 23:58:18
Wpis:Wszystko pieknie tyle,ze Rob ma racje.Jestem autorem "systematyki w nauce" wiec cos o tym wiem.wszystko byloby w porzadku gdyby nie to nieodparte wrazenie,iz kazdy komentarz skierowany jest na wykazanie,ze Rob jest cool,a reszta moze sie obsrac.Akurat tym nie różnisz sie man od wiekszosci uczestnikow tego forum.
|
|
Nick:lucek
Dodano:2004-03-12 10:52:34
Wpis:Ale ekstra, hmmm, niech zgadnę, czyzby... ROBERT???????????? hehehe, hugenot, trochę cię to pracy kosztowało, ale pomysł niezły... gościu ma naprawdę narąbane we łbie
P.S. Znając zycie, przyczepi sie słów, których użyłem powyżej, a których znaczenia zapewne nie znam, czyli do "ekstra", "gościu" i "narąbane".
Słuchajcie, a może drugi Szanowny Miodek na rosnie, hehe..
Pozdro
|
|
Nick:Hugenot
Dodano:2004-03-12 01:56:09
Email:paonlaomwoafnaireg naan gerianfaowmoalnoap
Wpis:Test jednokrotnego wyboru:
1) Kto jest autorem poniższych wypocin:
a) Mussolini b) Cyrus Wielki c) Robert d) Gołota
- Nadmienię niniejszym, iż koledze może nie być znana systematyczność (rozumiana jako sumienność) w nauce, nie zaś systematyka, która jest bądź klasyfikacją dokonywaną wg jakiegoś systemu, bądź dziedziną nauki zajmującą się tymże.
- Występuję z oficjalnym apelem o zaprzestanie używania słowa 'inteligentny', które na wskutek ustawicznego nadużywania utraciło jakiekolwiek znaczenie stając się dość pretensjonalnym komunałem ('frazes' moim zdaniem nie oddaje wystarczająco dobitnie charakteru tego słowa). Mało kto bowiem jest w stanie wystarczająco precyzyjnie określić znaczenie terminu 'inteligencja' (choćby dlatego, iż jest to cecha tyleż nieuchwytna, co niemierzalna), natomiast każdy czuje się kompetentny do prowadzenia dyskusji w temacie inteligencji, zwłaszcza cudzej. Jako rezultat, termin ten pojawia się np. w ogólnie pojętych mediach i języku potocznym coraz częściej, zazwyczaj w formie pseudopsychologicznej lub pseudonaukowej papki dla mas. Przykładem niech bedzie choćby niedawna farsa ogólnokrajowa, zwana 'Narodowym Testem Inteligencji'.
- Tak na marginesie ścisłości pojęć - absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie aby 'inteligentny' człowiek rzucał wyzwiskami na prawo i lewo. Jak znam życie, pewnie wielu tak robiło (choćby na wskutek konieczności obcowania z idiotami). Nie jest to natomiast przymiotem ludzi kulturalnych, za jakich to uważam moich kolegów i koleżanki.
- Masz rację, nie interesuje mnie muzyka techno, daleko mi więc do twojej wiedzy o jej odmianach i stylach. Nie one jednak są przedmiotem dyskusji, a stosowanie, mówiąc łagodnie, nieprzystających do zagadnienia pojęć. Doskonale wiem o czym mówisz, ale nie nazywaj tego czystością gatunkową (tłumaczyłem już dlaczego). Jeżeli mówisz o rozróżnieniu stylów, gatunków, pies wie czego jeszcze, mów o rozróżnieniu, wyodrębnieniu gatunku, co tam - nawet o tożsamości gatunkowej, jak masz ochotę.
- Samo pojęcie 'czystości gatunkowej muzyki' przeraża mnie, jako dość oczywista forma grafomaństwa, tudzież nieumiejętnego doboru pojęć, Na czym bowiem owa 'czystość gatunkowa' ma polegać? Z tego co zrozumiałem, autorowi chodziło raczej o 'walkę' o sposób w jaki ten rodzaj muzyki jest postrzegany w tzw. świadomości masowej. Wystarczyłoby więc powiedzieć "wizerunek"; ewentulanie, chcąc pofolgować zamiłowaniu do grafomanii "image". Mówić o 'czystości gatunkowej' można dyskutując na temat usuwania obcych wpływów (elementów innych gatunków muzycznych) z danego rodzaju/gatunku muzyki, a z tego co pamiętam autor nie postulował by nie mieszać np. ciężkich metalowych riffów, czy kubańskich rytmów do jego ulubionego gatunku.
- Jak w ogóle można mówić o 'czystości gatunkowej' muzyki techno? Muzyki, która z założenia jest syntezą wielu gatunków. Muzyki, która powstaje poprzez nałożenie na siebie istniejących nagrań (wiem, że to dość mocne uproszczenie... w końcu DJ ma całą masę gałek i potencjometrów suwakowych którymi wpływa na proces twórczy). W dobie wzajemnego przenikania się stylów, pojawiania się nowych wpływów i inspiracji? Oczyszczanie gatunku z cech dla niego nieinherentnych doprowadziłoby w tym momencie to 'wyginięcia' nie tylko szeroko pojętej muzyki popularnej, ale i jazzu, nowoczesnej muzyki symfonicznej itd. Chcąc nadać polotu wypowiedzi możesz od biedy pisać o synestezji gatunkowej, tłumacząc jak tłum 'spija barwne dźwięki', ale nie o czystości gatunkowej techno, na Teutatesa!
- Fakt, iż w naszym cudnym społeczeństwie postępuje degradacja języka ojczystego, granicząca z wtórnym analfabetyzmem, raczej nie powinien być powodem do dumy... Fakt ten jest niestety bezsporny, czego dowodem są wypowiedzi na tym, i każdym innym forum, które zdarza mi się odwiedzać. O ile pomijanie znaków diakrytycznych można jeszcze tłumaczyć pośpiechem, podyktowanym specyfiką komunikacji internetowej, to brak dbałości o poprawność ortograficzną i właściwy dobór słownictwa jest niczym innym, jak negatywnym świadectwem poziomu autora... "Jak cię widzą, tak cię piszą." Smutne, iż nie każdy zdaje sobie z tego sprawę...
|
|
Nick:Kama
Dodano:2004-03-11 14:58:02
Wpis:a mnie ubawił ostatni wyrok sądu grodzkiego, niestey nie pamiętam gdzie, który w swym orzeczeniu wydał wyrok skazujący na niewidomego (!!!) oskarżając go o spowodowanie wypadku przez wyprzedzanie i czołowe zderzenie. na szczescie nikomu nic sie nie stało. a sprawa miala się mniej więcej tak: prowadził jego kolega ale nawiał z miejsca wypadku a nasze rozgarnięte władze nie uwierzyły w wersje niewidomego tak więc ślepiec winny spowodowania wypadku w końcu była noc, mógł przecież nie zauważyć auta z naprzeciwka
|
|
Nick:kai
Dodano:2004-03-11 13:41:43
Wpis:Na strategii rozpraw sądowych znam się jak student II roku prawa w dodatku studiów zaocznych, ale żeby rzeczywiście porozmawiać o czymś konkretnym na tym forum spróbuje coś wydukać
Czemu nie spróbować podważyć koronnego dowodu w sprawie? Z doświadczeń życiowych wiem, że opinie ekspertów szczególnie sądowych są mało rzetelne. Nie twierdze, przeto, iż w tym przypadku tak właśnie jest. Tyle, że ekspertów mogą powołać dwie strony, więc mogą być dwie zgoła różne opinie. Pytanie, którą zasugeruje się sąd, ale próbować zawsze warto. Po za tym nie wiemy, jaką strategie obrali adwokaci, może chcą podważyć wiarygodność zeznań Michnika, który moim skromnym zdaniem nie mów całej prawdy. Dodam tylk że od pewnego czasu nie śledzę losów tego procesu więc może o czymś nie wiem. Dlaczego uważasz hiszpanie, że adwokaci Rywina są „kiepscy”?
|
|
Nick:hiszpan
Dodano:2004-03-11 11:16:28
Wpis:od odłuższego czasu obserwuję rozwój treści zamieszczanych na naszym formum i z przykrościa muszę stwierdzić że przeważają wypowiedzi o charketrze negatywnym (zaczepki, riposty, delikatne obelgi) jednakże dotyczące w wiekszości spraw banalnych np. członkostwa w parii. może dla odmiany szacowni uczestnicy forum zajeliby się czyms kontrsuktywnym i z takim samym zaangażowaniem i zapałem popróbowali wypowiedzieć się na tematy mniej banalne. proponuję np żebyśmy umieszczali na forum ciekawe przypadki, interesujące zagadnienia prawne czy kazusy które spotkamy w życiu codziennym i starali sie rozwiązać, opniować czy kontruktywnie komentować. oczywiście to tylko pomysł i nie będe zaskoczony jak nie spotka sie z przychylną oceną szacownego forum.
ale na wszelki wypadek zacznę : jak myślicie dlaczego lew rywin w takiej sprawie ma tak kiepskich obrońców, którzy popełniają błąd za błędem np. ostatnia próba podważenia autentyczności nagrania rozmowy michnik - rywin ?
|
|
Nick:Adrian K.
Dodano:2004-03-11 01:25:48
Wpis:mądralo robercie! twoje dywagacje martwią mnie tyle co zeszłoroczny śnieg... mam nadzieje, że jeszcze nie raz dasz mi powód do solidnej dawki zdrowego śmiechu ...mój ty erudyto
|
|