Witamy naszych gości !

Nick:darkness Dodano:2003-06-15 21:12:16 Wpis:vert skąd wiedzialem???? a wiesz jak teraz szeroko stawiam stopy po \"konwersacji\" z twoim ojcem.
Nick:repcio Dodano:2003-06-15 20:52:54 Wpis:na orgu o niej pisze :D
Nick:reper Dodano:2003-06-15 20:52:35 Wpis:siema rusza liga wiec moze byscie sie zapisali :P bo musi cos sie ruszytc na tej drentwej scenie
Nick:MC Dodano:2003-06-15 19:14:06 Wpis:Vert kiedy wrzucisz stronke nową?
Nick:Vertauris Dodano:2003-06-15 19:02:59 Wpis:heheheh skad wiedziales ze mysle o tobie :D
Nick:darkness Dodano:2003-06-15 17:45:37 Wpis:jak mogles nazwac mnie niepelnosprawnym :/ twoj tatus jest boski :]]]]]]]]]]
Nick:Brotax Dodano:2003-06-15 17:15:29 Wpis:wielkie lol :D ty umiesz pisac vert fajne przygody :D napisz mi jeszcze cos chetnie przeczytam :P ***-exu ty :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Nick:Vertauris Dodano:2003-06-15 16:37:20 Wpis:Był piekny letni poranek, mój tatuś właśnie wyszedł ode mnie z łózka po całonocnej grze w "karty". Po śniadanku dowiedziałem sie że przyjeżdza do nas kuzynka ze swoim upośledzonym bratem. Czym prędzej pobiegłem założyć swoje kalesony, wyperfumować oraz wytrzeć (na mycie nie było czasu). Nagle zadryndał domofon i w drzwiach staneła ona!!! MI również coś staneło. Te piękne czerwone rajstopy doprowadzały mnie do wrzenia! Usadowiła sie na fotelu na przeciwko mnie i zamiast ze mna pogadać, zaczęła konwersować z ojcem (tata mnie zdradza!). Gdy tata ulotnił sie do toalety, przystąpiłem do działania, wzorem przykładów podrywów z bravo-girl zacząłem nawijać! "Cześć, lecisz tym samym samolotem"? No początek nie udał sie za bardzo, ona najwyraźniej znudzona rozmową zobaczyła kolekcje moich różowych słoników, wykorzystałem to...zacząłem nawijać jak najęty (wszak o słoniach wiem wszystko). Ona patrząc na mnie z zachwytem, nagle złapała za mojego wacusia i zapytała "Ale jego chyba orzeszkami nie karmiłeś?" no i pokazałem jej że moje słonisko dużo potrafi. Tata na szczęście tego nie widział ponieważ był za bardzo na***any i zaczął sie kleić do jej upośledzonego braciszka. A ja działałem dalej!! Po skończonej "konwresacji" zabrałem ją na wycieczke do ZOO.

Dwa dni później spotkało mnie kolejne "nieszczęście"

Wiecie że Ja zaliczam się do tych realistów, którzy nie dają wiary większości historyjek kolegów, ale napiszę coś w rodzaju legendy - pół prawdy upiększonej parodią zamieszczanych tu textów oki ? No więc Sylwię poznałem przez internet...ale nie tak jak większość internautów obliczających stopień pasztecika, tzn tego czy trafi się na spotkaniu dziewczyna potwór. Ja zauważyłem ją siedzącą przy innym kompie w cafe i poderwałem. Dziewczyna skromna, bystra bardzo zgrabna - wysoka ciemna blondyna. Pod koniec pogaduszki zaczesałem moje pokryte gruba warstwą żelu kłaczki i ruszyłem do niej - walnąłem jej "hej kochana wsadze ci banana powyżej kolana" ona, że niby zmieszana... że niby zarezerwowana dla kogoś. No to ja jej, że *****zieli głupoty, bo gadałem z nią na czacie a teraz na mój widok robi w gacie.... ale widzę ża nadal jakoś tak nieśmiała. No to ją pojechałem "ej ptaszyno jak ci wypale z mojego rumcajsa to ci to gniazdo między nogami roz*****ole"... na to ona "takiś mocny w gębie hojraku? no to chodż do mnie na mały wypasik"
Gdy weszliśmy do jej pokoju zaczęła mieć jakieś lęki, że niby to się nie znamy, że niby ona nie wie czy jestem fajny. No to wyciągnšłem paczkę prezerwatym marki "***-ex" i dałem popis mojego humoru sypiąc jej textem "reklama prezerwatyw ***-ex. Nasze prezerwatywy ***-ex ... na ***a ci to" no to ona w śmiech, a ja jej zacząłem się dobierać do stanika.... wiadomo - lewa burta, prawa burta ... no i potem majteczki i jazdaaaaa ... z tego co naliczyłem miała dokładnie 28,5 orgazma ( przy okazji pozdrowienia dla tej piętnastoletniej bylej laski , która podobno miała 28 - ja jak widać pobiłem ją o całe pół ) Wiecie - ja do tych internetowych ****iszonów nie należę dlatego zachowałem się jak gentleman odprowadzając tą siedemnastkę pod domek ...na klatce jeszcze chciała odwalić lodówe, ale ja byłem zbyt zmęczony. Następnym razem jak to z nia zrobię opiszę ze szczegółami tę naszą krucjato-libacje numer 2 ... stay tuned ........ a tak przy okazji jeśli chodzi o te sprawy to jestem w mieście już legendą - to ja stały bywalec klubu młodych_***aków. To na tyle do 22-00 :D
Nick:dark Dodano:2003-06-15 16:35:29 Wpis:wiem gucio... woonz :] ja gram malo kiedys gralem wiecej bo na 1.32 jakos niemogee znalezc serwka zeby pograc bez przerwy wiecej oglodam innych niz sam gram ://
Nick:ca1 Dodano:2003-06-15 16:25:35 Wpis:ja tak dziennie 4-5 godz i styka:>