Rozdział XIV

<12345>

2006-01-02 15:44:00
Hmmm...zamieszczę tu jeszcze komentarz do ostatniej części rozdziału XIII, bo wątpię, byś czytał wcześniejsze komentarze. Fajnie opisałeś lekcję eliksirów. Taak, zaprawdę ciekawe. Eliksir Rona powinien brzmieć w języku angielskim Rocket Man . Co do XIV...To był dla mnie zaskok. Już myślałem, że zrobisz z Jamesa prawdziwie złego, oddanego Voldemortowi sługę. Wiesz, dlaczego był to dla mnie zaskok...Co do tej "układanki". Ciekawe, co to może być...Mam nadzieję, że nie kopiujesz pomysłu z Horcruxami, o których słyszałem(nie czytałem VI tomu). Co to może być...można spekulować i spekulować i można nic nie wyspekulować. Taak, te niespodzianki wzmogły pracę mojego mózgu...

2006-01-01 18:52:33
alekrociutki no ale rzeczywiscie tresciwy i duzo wyjasnil jak to ty napisles. pa!

2006-01-01 18:31:46
Bardzo fajny rozdział choc krutki czekam na następne

2006-01-01 18:09:36
Strasznie mi sie podoba wasza wersja Harry'ego Pottera.. jest wciągająca i ciekawa.. szkoda tylko że ten rozdział jest aż taki krótki! Pozdrawiam i piszcie dalej!

2006-01-01 17:29:03
szkoda że taki krótki....

2006-01-01 15:16:55
super piszesz! tylko nie przestawaj! bo pewna głupia autorka zaczarowała wszystkich swą opowieściąna pewnym blogu. także super pisała i......
powiedziała że nie ma weny!