Niepodoba się, to nie czytaj... Nie boję się manifestowac swoich poglądów (o popatrz, konstytuacja zapewnia mi coś takiego, wow...) w komiksach. Pewnie, lepiej zrobić komiks o dupie Maryni i gadającej kupie i mieć spokój. Nawet nie wiesz, ile ja mejli dostałem, w których wyzwano mnie od skurwieli i bezbożnych gnojków, o wiadomościach na GG nie wspominając. Widać, ludzie wolą zgnoić tego, kto śmie mieć inne poglądy niż większośc, niż rzeczowo podyskutować. Ja pisałem, jak startowałem ze Żłobami, że komiks nie spodoba się wielu ludziom, bo będę walił prosto z mostu, o rzeczach które mnie denerwują. A to, że Polska jest państwem wyznaniowym, widzi coraz więcej osób. I co? Boli, że ruszam temat tabu, jakim jest niewątpliwie religia? No cóż... Wyjdźmy z ciemnogrodu i mówmy otwarcie o rzeczach, które nas, powiem wulgarnie- wkurwiają, niż "kisić" żółć w sobie. Ale cieszę się, że wiele osób zgadza się z tym, co zostało tu napisane/nasrysowane. Dzięki.
|