Czyżbym wyczówał tu jakieś wkrętactwo do ewentualnej przyszłej pracy Kasi?

Współczuje Kasieńko że nie możesz spędzić sylwka w polsce z przyjaciółmi. Tylko siedzisz na odludziu i piszesz prace. Mam jednak nadzieje że te wszystkie poświęcenia nie pójdą na marnę i będziesz miała super płatna pracę!

No tak Kasiu - pościskaliśmy się! Oby teraz tylko zrealizowały się życzenia ściskowe!

No juz cisza i spokoj i tak wiem ze dzis o polnocy bedziecie sie sciskac i skladac serdeczne zyczenia a ja... coz mialam jechac nad ocean, ale zrezygnowalam i... wiem ze mi nie uwierzycie, ale dzisiejszy wieczor spedza przy pisaniu projektu:> a przedpolnoca zlapie szampana i pojde zobaczyc czy cos sie dzieja na Covilianskim rynku:> a Wam i calej Mafii zycze czaderskej zabawy buziaczki chlopaczki

Tego Ci nie powiem bo to niespodzianka!

Co jeszcze?

Tak! I nie tylko!

To co - zabierzecie mi buty?

Powtórze mu a potem będę patrzył jak wylatujesz za drzwi w samych skarpetkach!

My mamy baaaardzo dobre stos..... eeeee...... układy! Myślałem akurat o tym który nas zaprosił! Nic do Niego nie mam, ale jakby Go tak zakopać na 15 minut, to możnaby było potem mówić, że się było w Zakopanym na Sylwestra!

Mówisz o Rafale?? Tak go nienawidzisz?? Kurde nie wiedziałem że taką kosę macie!

A więc jeśli zakopiemy Kolege z Krasnego to można będzie napisać, że jedziemy do Zakopanego!

Witam szanowną panię emigrantkę! Sprostuje może na początek sprawę sylwestra. Nie bedziemy nikog grzebać, a po porstu robimy impreze u kolegi w Krasnym! A teraz powiedz nam droga Kasiu jak ty spędzisz sylwka??

Hej Kasiu! Ale Cie wyczułem! Jeśli zakopiemy Huhra to można powiedzieć, że jedziemy do Zakopanego!