Ja wogóle trace orientacje, więc wczesniej niż na mój ślub możecie być zaproszeni na mój pogrzeb! Tylko nie kichać, bo będę spoczywał na katafalku w postaci sproszkowanej w lekko uchylonym pudełku po zapałkach!

Cały czas mowa o twoim weselisku! Krzychu tracisz orientacje w tym co piszesz!

Moi Rodzice będą Ci wyprawiać wesele?

Twoich rodziców!

No tak, znów zwalisz całą robote na rodziców!

No przepraszam bardzo, ja mam wam organizować ślub?? To chyba jakaś pomyłka!

Jak zorganizujesz to przyjdziemy!

Czyli będzie ślub kościelny! Wiedziałem!

Na szczęście Panna Młoda, o której myślicie ma podobne myślenie kościelne co i ja!

Basiu popatrz jak on sie zapiera! A potem będzie nam wmawiał że on nigdy by tego nie pwoiedział. I że od poczatku wiedfział ze weźmie ślub kościelny w asyście Wójcika!

Wtedy będę! Ale na pewno nie przed ołtarzem!

Właśnie!

Jeszcze będziesz dizekował gdy staneisz z Renią przed ołtarzem!

Chrzanie go takiego!

Nie ma obawy on wie co robi!