Kto pozwalał? Raczej kto wymagał? Nauczycielka!!! Miała taki program i tak nas uczyła! W podstawówce się zaczęło, a jak tak strasznie nie lubiłem wszelakich rysunków!

Robiłes to na lekcji! O zgrozo!! kto Cię uczył? Kto pozwalał na takie rzeczy na lekacjach??

Wiesz, nie lubiałem matematyki, ale czasem trzeba było coś tam nim narysować

No prosze! Sami widzicie ze Krzysiek to pogromca niewieścich serc. Uzywał juz ołówka w liceum!

Co mój? Ołówek? Ja mam sztywny, twardy i długi jeszcze z czasów Liceum!

Sztywny jak....."ołówek mówisz?? A nie jak twój......

Hm...jest nadal prościutki jak ołówek, więc to nie było kłamstwo!

Jasne! juz Ci uwierze szyderca wstrętny! A niech ci język się zgarbi jesli to kłamstwo!

Ja? No skądże! Pisze jak jest, jak to widze!

Ty znowu szydzisz z biednego kolegii! Jak możesz!!

Ale może Ty jesteś jak batonik "Mars" który przebywa na Ziemi!

Kurde! Jak takiego typa przekonać że Monia i ja to jak Ziemia i Marss! Niby blisko ale nigdy się nie spotkają! Jasne!!

Wiem co masz na myśli! Salon fryzjerski "Monika" i jego właścicielke!

Oj a ty swoje! wiesz dobrze co mam na myśli!

Trudno mnie nie znaleźć jak przechodze często obok Jej biurka!