Witaj,
Zaczne od pytania dlaczego czytam Ciebie. Tak sie sklada,ze spedzilam z kims identycznym a zarazem roznym od Ciebie 3 lata i wiesz co nie byl to zwiazek,bo wiem jakie sa kobiety,wiem jak nie lubia byc naciskane przez mezczyzn,lubia czuc sie bezpiecznie, lubie stanowczych a zarazem romantycznych facetow.Przeczytalam caly ten pamietnik i widze,ze duzo zarzucasz potem natomiast robisz z siebie czlowieka najbardziej pokrzywdzonego.Posluchaj problemy problemami,wiem jakie sa kazdey je ma ale to najgorsza rzecz na swiecie miec faceta ktory nazeka i zamiast radzic sobie ze swoim zyciem wylewa smuty piszac pamietnik!!!!
Wiem to Twoje zycie i mozna Ci wszystko ok zgadzam sie,ale szkoda zycia na pytania i czekanie na odpowiedz a Ty stawiasz ich bardzo duzo...czas sie usmiechnac,piac pozytywne rzeczy , poczuc zycie z tej lepszej strony.
Nie chce Cie krytykowac,ale pomyslalam,ze moze wypowiadajac sie czesto zauwazysz,ze tacy ludzie ktorzy czytaja Twoj pamietnik (ktory oprocz tresci jest naprawde pozytywny i ladny)! tez cha pomoc i moze przynajmniej nakreslic ta droge ku dobremu.
Miedzy Nami ciekawe czy te wszystkie "baby" ktore czytaja ten pamietnik chcialaby miec faceta ktory cytuje "Kim jestem? Myślę że po przeczytaniu tego pamiętnika będziesz to wiedział lepiej niż ja." sam malo o sobie wie.Poza tym slowa sa wazniejsze niz tresc a niektorzy chyba nie za zbytnio dokladnie i z sercem czytaja ten pamietnik,a szkoda bo wrt jest uwagi. 3maj sie i nie miej za zle,ze mysle tak a nie inaczej,badz co badz nie potepiam przeciez!
|