Chapter 5

<1234567>

Cho
2005-01-28 19:18:22
Dlaczego ron tylko patrzy na trening? Przeciez on tez byl w druzynie

2005-01-28 14:59:16
i jeszcze jedno ;] napisales ze zegarek kruma niby nie moze dzialac w hogwarcie bo zadne elektroniczne urzadzenia nie dzialaja, a jakos zegarek Harego dzialal :/ w VI tomie napizsane bylo ze zegarek mu sie popsul po nurkowaniu w jeziorze :/

2005-01-28 14:44:03
a mnie ciekawi jeden fragment
"- Gdzie on jest? – zapytał Harry rozglądając się po trybunach.
- Nie ma go tu – odpowiedział Harry – Pobiegł w stronę zamku!"
dziwne ;]

2005-01-27 02:21:41
całkiem całkiem. podpba mi się, że krukoni wygrali, bo większość poprzednich meczy wygrywali gryfoni i to była lekka przesada.

kot
2005-01-26 13:29:34
Ojjj.. znalazłam błedy...
1)McGonagall mowi: "Myślicie, że skoro są wakacje to nie mogę wam odjąć punktów za nieodpowiednie zachowanie?! Gryffindor traci 30 punktów!" o ile pamiętam, w drugim roku kiedy Harry i Ron przylecieli samochodem, McGonagall nie odjęła im punktów, ponieważ były wakacje....
2)Już to wymieniałam przy poprzedniej wersji.. "Sacker! To moje pierwsze i ostatnie ostrzeżenie! – wrzasnęła pani Hooch – Jeszcze jeden faul i schodzisz!" o ile nie zmieniono zasad gry, to za przewinienia nie schodzi się z boiska...
3)No i ostatnie.... to juz się tak nie rzuca w oczy, ale napiszę "Harry spojrzał na kobietę błagalnym tonem"
Trochę mi też nie pasują te wypowiedzi Hagida do jego postaci w książce No ale to tylko moje zdanie A tak poza tym to świeeeetny rozdział Czytam dalej