Po pierwsze:
Dziękuję za szczerą krytykę, bo tego mi było trzeba. Pytałem, ale nikt nie był w stanie wytknąć mi błędów, bądź po prostu złej jakości. Na szczęście znalazła się osoba, która potrafiła rzeczowo i obiektywnie ocenić moje opowiadanie.
Po drugie:
Talent, pojęcie rozumiane różnie. Nigdy nie twierdziłem i nie będę twierdził że mam talent do pisania. To, co robię to moje hobby.
Po trzecie:
Co do braku rzeczy nowych. Fakt, nie wymyśliłem nic ciekawego, ponieważ jest to niemiłosiernie trudne. Mam jednak w zanadrzu kilka pomysłów, lecz, jeżeli się tego doczekam, pojawią się one znacznie później. Póki co, jak celnie zauwazyłeś staram się na nowo pokazywać pomysły J.K. Wiem, niezbyt to fajne, ale za każdym razem staram się skupić uwagę na tym co nowe, np. historia Dementorów, bądź nowa postać. No bo przecież Harry mógł równie dobrze pogadać z Lupinem, a nie z April, prawda? Zresztą, ona sama jest kluczową postacią w tym opowiadaniu, chociaż nie wykazałem tego jeszcze.
Jeszcze raz dzięki za słowa rzetelnej krytyki. Osobiście mogę obiecać, ze zrobię co w mojej mocy, zeby urozmaicić opowiadanie.
Mam nadzieję, że w przyszłości natrafię na krytykę jednynie ze strony osób takich jak ty, tzn. potrafiących się wysłowić i profesjonalnie wskazać błędy.
|