KOMENTARZE

<12>

ela
2004-06-28 17:59:06
tolerancja dla par,w których starszy jest facet???jakiś żart.ja mam 24 lata,mój mąż 53.jest nam śweitnie,rozumiemy się,kochamy,jesteśmy razem od ponad dwóch lat.i niestety prawie nikt nie potrafi tego pojąć.na naszym ślubie byo kilka osób,,a teraz na ulicy nie możemy trzymać się nawet za ręke,żeby nie goniły nas głupie uśmiechy.nie mówiąc o sąsiadach,którzy już dawno temu skazali nas na ostratyzm.mnie to osobiście kompletnie nie przeszkadza;jestem szczęśliwa,ale wiedzę,jak mój małżonek przeżywa całą sytuację i jest mi zwyczjnie przykro.ludzie opamietajcie się!jestesmy biedni,mamy kilka złotych w kieszeni,ale za to tyle miłości.dlaczego nikt nie potrfi tego zrozumieć?albo przynajmniej nam nie dokuczać???

2004-06-28 12:29:50
Eh....czytam i czytam te komentarze.Moj mezczyzna jest rowniez starszy ode mnie o jakies 12lat...I z tym mam duzy problem.Kochamy sie chociaz on jest dosc spokojna osoba ale lubi sie rowniez pobawic wiec nie narzekam.Jedyne co jest najgorsze to brak tolerancji.Moze ze strony jego kolegow jestem podziwiana zdobycza ze sobie znalazl mloda i mysla ze glupia...chociaz sie myla(skromnosc sie wlacza).Co mnie martwi to to ze on cierpi przeze mnie bo niestety moi rodzice go nie akceptuja i wpieraja mi swoje stare tradycje.Czy wiek naprawde tak przewaza?...chcialabym sie z nim zwiazac juz na zawsze i nie patrzec na kolezanki i rodzine ale nie wiem czego mam sie podjac;(.

2004-06-06 11:00:06
wiesz ja też mam starszego o bardzo dużo faceta i wcale nie odczuliśmy tego jak sielaki w życiu codziennym ze społeczeństwem.. nie tylko kobiety wiążące się z młodszymi mają takie problemy..uwierz.. mam nadzieję że kiedyś tolerancja naszego społeczeństwa w końcu wzrośnie..czy ludzie nie potrafią zrozumieć że naprawdę można się zaochać- i wcale nie jestem materialistką!! bo mój facet wcale nie ma wiele kasy..po prostu się kochamy!!!!!!!!!!!!!!!!

2004-05-10 22:40:49
ja mam 20 lat a mój chłopak 32.Nie przeszkadza nam ta duża różnica wieku.Swietnie sie dogadujemy i razem bawimy.Zawsze mamy tematy do rozmów.Nie zamieniłabym go ns lepszy model.Ale czasami zastanawiam się jak to będzie za kilka lat gdy ja będe miała ochote bawić sie a on będzie zmęczony życiem....

2004-04-12 22:54:06
Moim zdaniem różnica wieku nie ma znaczenia gdy ma się naście lat. Ja obecnie mam 27 a mój mąż 39 - bagatelka 12 lat. Na początku było super. Wzięliśmy ślub z wielkiej miłości. A jak spędzaliśmy czas: albo w łóżku albo na zabawie poza domem.
A teraz :-(. Ja mam ochotę dalej się bawić i kochać a on narzeka na albo korzonki, albo jest wiecznie zmęczony a jego męskość ... szkoda gadać. Kocham go i dlatego mnie to tak boli. Jestem młoda a przesiady=uje w domu jak stara panna. Zanim zwiążecie się z kimś na stałe najpierw się dobrze zastanówcie :-(

omc
2004-03-01 22:10:39
sam nie doswiadczam moze az takiej roznicy wieku o ktorej jest tu napisane, ale jednak - mam 20 lat, moja dziewczyna ma 25. Roznica moze sie wydawac (dla nas) bardziej nawet znaczaca z tego powodu ze Ona ma juz pewne doswiadczenie "w tych sprawach", natomiast dla mnie jest ot pierwsza kobieta.
Jednak tej roznicy dla nas nie ma. Kochamy sie i znakomicie dogadujemy. Roznica wieku nie ma znaczenia, jesli sie kocha. Napewno nigdy ni wymienie Ja na "mlodszy model". NIGDY.