tolerancja dla par,w których starszy jest facet???jakiś żart.ja mam 24 lata,mój mąż 53.jest nam śweitnie,rozumiemy się,kochamy,jesteśmy razem od ponad dwóch lat.i niestety prawie nikt nie potrafi tego pojąć.na naszym ślubie byo kilka osób,,a teraz na ulicy nie możemy trzymać się nawet za ręke,żeby nie goniły nas głupie uśmiechy.nie mówiąc o sąsiadach,którzy już dawno temu skazali nas na ostratyzm.mnie to osobiście kompletnie nie przeszkadza;jestem szczęśliwa,ale wiedzę,jak mój małżonek przeżywa całą sytuację i jest mi zwyczjnie przykro.ludzie opamietajcie się!jestesmy biedni,mamy kilka złotych w kieszeni,ale za to tyle miłości.dlaczego nikt nie potrfi tego zrozumieć?albo przynajmniej nam nie dokuczać???
|