Ja nie w końcu i tak się będziesz na każdym :) , przynajmniej mówisz jaka jest sytuacja i wszyscy będą wiedzieć że przyjdziesz ...
A tak właście to zgłaszamy się do ligi??? czy to zależy do ilości osób na pierwszym treningu czy zgłaszamy się do ligi czy nie ????

jeszcze raz ja:P:P też z pytaniem do wszystkich i do trenera... czy byłaby możliwość, aby treningi były o 15-20min później? Gdyż kończę prace o 17 i tak to bym się spóźniał. Nie mielibyście nic przeciwko?

Widzą i u mnie każdy wie jaka jest sytuacja i jak bardzo chce grać ...

nie pisałem nic bo wiadomo , że życie jest nieprzewidywalne i jeszcze mogę mieć choćby złamaną nogę do tego czasu czy coś innego może się stać ;p ale na dzień dzisiejszy to jestem na 100%

Pozdrawiam ze słonecznego pokoju Cebul

Orzechowie wiedzą, nie odzywają się więc nie bralbym ich pod uwagę, Micud na pewno nie bedzie na treningach ze względow zdrowotnych, starego Reca myślę, że brat brat poinformował, jedynie do Cebula i Maćka Srebra nie mam kontaktu.

A komentarzy nie bede kasował, bo nikt się nie kłóci, a jedynie rozgorzała dyskusja (i dobrze).

a ja mam małe pytanko:), czy wszyscy wiedzą o tym, że są treningi...? bo nie widzę, żeby pisali coś bracia Orzechowie, Cebul, Srebro, Marcin Micuda, Stary Recu...? ja załatwiłem 2 zawodników. Myślę, że się pojawią 17-stego i zobaczymy co z tego będzie, a co do Kuby nowego to nie odbiera telefonu więc prawdopodobnie jest na wakacjach. Pozdrawiam:) i do zobaczenia na treningach:)

Bastek, proszę skasuj moje komentarze (tylko kłótnia będzie)
odezwę się ok 15 i sprecyzuje siebie.
pozdro

Witam wszystkich!!
Ja będę się streszczał i wygląda to tak:
1.Zgłoszenie drużyny jest do 20.08.09.
2. Sezon zaczyna się 19.09.09!!!!
Po pierwsze jak nie będę miał pewnych ludzi do gry to nie zgłaszam drużyny!!!! ( nie da się grać w 7 całej ligi w tym 2 rozgrywających, atakujący i środkowy)
Po drugie trzeba robić badania od połowy sierpnia ( przykro mi ale na swój własny koszt zwrotów kasy raczej nie będzie za badania z braku kasy), po trzecie to do Ciebie Bartku poćwiczyć w domu to sobie możesz ale nie wiem co.... na pewno nie siatkówkę chyba że się sklonowałeś. Ponadto, albo będzie zespół do grania albo nie mamy co zawracać sobie głowy panowie!!! Ja wiem że każdy ma swoje sprawy, ale wybaczcie mi NIE BĘDĘ SIĘ OŚMIESZAŁ W LIDZE Z KADRĄ NAWET 9 OSOBOWĄ !!! poza tym nikt nam na to nie da kasy!
Więc albo zbieramy się i robimy coś na poważnie albo nie!!!!!!!!!!!!!
Przykro mi ale taka jest moja decyzja. Zastanówcie się czy jesteście temu wstanie sprostać. Nie będę miał do nikogo żalu jeżeli zdecyduje, że nie pogodzi grania z trenowaniem i odejdzie ale albo rybki albo ...
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia 17sierpnia!!!! :)

aaaa i co do martwej strony, z przyjemnością się jej zrzeknę na czyjeś barki bo za cholere nie mam czasu jej prowadzić ani teraz ani w czasie sezonu. Chętni?

Bartku ciesze się, że podchodzisz do sprawy poważnie, bo tego właśnie brakuje i doskonale wiesz, że mnie też bardzo zależy żeby to wszystko przetrwało. Jednak z drugiej strony uważam, że jeśli sekcja ma dalej istnieć to na poważnie, a nie tak jak niejednokrotnie wygladało to do tej pory, bo nie ma sensu się wygłupiać.. Jedyne z czym się nie zgadzam to fakt, że Ciebie satysfakcjonuje 7 osób na treningu - mnie nie :)

no i o to mi chodziło (ładnieś to skrócił), przedstawiłem swoją sytuacje i będę z całych sił starał się być na tych treningach, termin ostatecznej postawy jest do 17 a ja siebie określę 15. Poprzednia wypowiedź miała wam przekazać że nie olewam was i wchodzę na tą prawie martwą stronę. Co do "głaskania" to chodziło mi jeszcze o wypowiedź trenera o likwidacji sekcji, dopóki 7 osób chodzi na treningi to zespół jest i ma być, chce wiedzieć na czym stoję, bo pewien charyzmatyk mnie przekonał do przejścia z III ligowego wawelu do jakiejś siemaszki i coraz częściej mam wrażenie że zostałem zrobiony w buca i ten potencjał zespołu ulatuje.
Sprecyzuje: Coś pękło, nie wiem jak inni ale ja przestałem się czuć pewnie jako członek zespołu, nie zorganizowaliśmy obozu, po raz pierwszy od 12 lat nie pojadę z klubem na obóz sportowy, teraz widzę komentarze o likwidacji sekcji, mi to do głowy nigdy by nie wpadło więc mnie krew zalała jak zobaczyłem to od TRENERA, a przypominam, że tak samo dziewczyny straciły sekcje, Rozumiem, że Ci którzy muszą pracować to potrzebują tej kasy na rzeczy niezbędne (studia, kariera, jedzenie) ale pozostali to po prostu olewka. Do tego nie gramy w żadnych innych zawodach, kupiliśmy sobie polo ,a gramy w strojach piłkarskich z za małymi spodenkami i rękawami na 3/4 ramienia. Proponuje gdzieś zrobić spotkanie przed lub po tym paraobozie i się jakoś zorganizować, jak Mikołaj nie zdeklaruje się na sezon, to trenujemy Jacka do pierwszego składu, Wełna i Orzech w pełnym pogotowiu bo nie wiadomo co do końca będzie z Micudem, wiadomo, że nie można stawiać na kogoś kto ma maturę w tym roku, trzeba znaleźć alternatywę. Jak koszykarki mają mecz to ustalić terminarz abyśmy zamienili się terminem treningów, aby nam nie zachodziły, rozgrzewka musi być zmieniona bo w tym sezonie mieliśmy plagę kontuzji, martwa strona internetowa, od dwóch lat tak samo wykręcam ryja...
Jest mnóstwo rzeczy do i ustalenia, proponuję więc coś wykombinować a zrzucam to na Bastka i trenera, bo to oni są staffem.
Proszę o podjęcie i zrozumienie tego tematu, jak ktoś chce to komentować a ma jaja to czekam na telefon

wasz kochający Bartek

"zachowujmy się jak na drużynę która liczy się o awans do 3ligi przystało." Po czym piszesz, że nie deklarujesz się na treningi:) Ja rozumiem, że praca, dziewczyna i cholera wie co kto tam jeszcze ma fajniejszego na sierpień ale głaskanie się po dupach to właśnie stwierdzenia, że może będę, może dam rade, a na bank to będę może za 2 miesiące, po czym przychodzi co do czego i na treningach jest 6-8 osób. Od 3 lat jestem w tym klubie, mam studia, prace, nawet jakaś dziewczyna się przewinęła od czasu do czasu ale na treningu byłem zawsze i dlatego w tym sezonie nie mam zamiaru się wygłupiać na 7 osobowych treningach, a potem na meczach, które bywały momentami żenujące właśnie z powodu nieobecności połowy składu na treningu. Albo w prawo panowie albo w lewo. Nie chodzi tu o pretensje i wyrzuty do kogokolwiek, bo szanuje i rozumiem czyjąś decyzję, że chce mieć np pracę i poświęcić przez to treningi - spoko. Ale w takim razie niech każdy określi czego chce i albo będzie od początku do końca z drużyną, choćby się zesrało (wszystko da się tak poukładać, żeby być na treningach) albo nie i wtedy rozejdziemy się każdy w swoją stronę, bez żalu do drugiej osoby ale może z żalem, że niewiele udało się osiągnąć. Przepraszam za może zagmatwaną wypowiedź i przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony ale zaczynają mnie wkurzać dyskusje czy coś będzie czy nie będzie, że może się uda może się nie uda. Każdy jest tu facetem i niech się określi z jajami. Albo jestem albo nie, a nie "będę może kiedyś" - nie ma kiedyś, jest data 17 sierpnia i jeśli ma istnieć drużyna to właśnie od tego dnia, a nie miesiąc później.

co to za słowo "przykro"!? Skończmy ze wzajemnym głaskaniem po dupie i zachowujmy się jak na drużynę która liczy się o awans do 3ligi przystało.
Nie deklaruje się na treningi, staram się o robotę od 15 i jak wyjdzie to nie będę pewny czy dam rady chodzić. Jak się nie uda pogodzić to będę trenować we własnym zakresie. Na sezon jestem na 100% i będę dawać z siebie wszystko.

a na pewno może 5... Żeby cokolwiek miało sens musiałoby się zebrać niestety przynajmniej 15 osób.. a na to się nie zapowiada...

ja bede załatwiał jeszcze dwoch gosci ze skawiny i trzeba sie skontaktowac z Kuba:) zadzwonie do niego w najblizszych daniach:)