Miła Pati, nigdzie nie napisałem, że jestem zbulwersowany milczeniem wokół upadku Powstania. Byłbym pewnie zbulwersowany, gdyby w bojowe surmy dęli ci właśnie, którzy najmniej mają do powiedzenia, a dla podkreślenia własnego ego, gotowi są do zdumiewających reakcji. Ja też pytam, dlaczego Katyń a nie Warszawa. W żadnym razie nie czynię tego po to, aby dzielić Polaków, czy z lubością grzebać się w grobach. Dla mnie każda śmierć jest bezsensowna i tragiczna: śmierć oficera, któremu strzelono w tył głowy, ale i (może bardziej nawet) śmierć młodziutkiej sanitariuszki w Powstaniu, brutalnie zgwałconej przez pijanego Czeczeńca w mundurze Wehrmachtu, której w krocze wkopano butelkę po wódce i zostawiono na powolne, kilkugodzinne konanie (widziałaś zdjęcia, jakie robili sobie żołdacy ?). Nie porusza Cię takie barbarzyństwo ? Moja rodzina też zmuszona została do pozostawienie pokaźnego majątku pod Wilnem. Powiem Ci, nikt z nich nie planował powrotu w tamte strony, chociaż z sentymentem opowiadali o latach tam spędzonych. O różnicy między Polską, krytą strzechą a murowaną na zachodzie powiadam jedynie dla uświadomienia istotnych różnic kulturowych, zamiar powrotu tam natomiast pozostawiam tym kawiarnianym właśnie. To Asnyk powiedział, że trzeba z żywymi naprzód iść, ale Ty wiesz o tym lepiej, niż ja. Pytasz mnie o źródła, o które opieram swój wywód. To nie jest jedna pozycja. To przez lata gromadzone zapiski. Pozwól, że kilka tylko wymienię: Stanisław Kuszewski - "Cud nad Odrą" ; Marion hr. Donhoff - "Die Zeit", Hamburg (obszerny wywiad) ; Raport gen. Modelskiego w "Zeszytach Historycznych" Jerzego Giedroycia (nr 92 95) ; Rozmowy z Jerzym Giedroyciem (miałem zaszczyt rozmawiać z Nim pod Paryżem) ; Rozmowy z prof. Janem Karskim (to już tutaj, w Polsce) ; Wykłady prof. Andrzeja Ajnenkiela ; Artykuły Tomasza Goban-Klasa (Przegląd, Polityka) ; Wspomnienia byłego Akowca z batalionu Bałtyk, pułku Baszta (zastrzegł sobie nazwisko tylko do mojej wiadomości) ; Rozmowy ze słynnym Kurierem z Warszawy, Janem Nowakiem-Jeziorańskim ; Rozmowy z historykiem brytyjskim Timothy Garton Ashem ; Artykuły prof.Bronisława Łagowskiego ; Feliks Siemieński - Spór o PRL. Wybacz, to tyle, co pamiętam, być może kilka źródeł pominąłem. Dodam jeszcze w zakończeniu, że historykowi nie wolno wierzyć w rozsądek i dobrą wolę kogokolwiek (czy Jugosławia). Liczą się tylko fakty, a na marzeniach i sentymentach nieraz już się "przejechaliśmy" w naszych dziejach. Julku, masz rację, obiektywne są tylko fakty historyczne, a każda próba ich interpretacji jest subiektywizmem. Do dzisiaj rumienię się na wspomnienie "wykładów" jednego z doktorów filologii polskiej, który udowadniał studentom, że w czasie Potopu Szwedzi nie mogli zburzyć z armat Klasztoru Jasnogórskiego, bo Matka Boska osłoniła wieżę Niebieskim płaszczem i Szwedzi nie widzieli celu. Przyznasz, że dość osobliwa to argumentacja. Dociekliwi studenci pytali, dlaczego to był niebieski płaszcz, odpowiedzi pana doktora nie przytoczę ze względu na szacunek dla Niego (już nie żyje), a także przez wzgląd na czytające mnie panie. Cieszy mnie rezonans po moim artykule, bo przecież to znaczy, że historia naszego kraju nie jest obojętna ludziom. Stare, chińskie przysłowie powiada, że gdzie tysiąc ludzi myśli tak samo, tam nikt nie myśli.....a nas przecież jest tutaj zdecydowanie mniej. Pozdrawiam serdecznie.
|