Puls Biznesu poinformował wczoraj o nowym projekcie informatycznym do obsługi systemu podatkowego przygotowywanym przez resort finansów. Ma to być ogromne przedsięwzięcie, większe od informatyzacji ZUS, a jego koszt w wariancie optymistycznym obliczany jest na około 1,4 mld zł. Jego zwieńczenie pozwoli na rozliczanie się podatników przez Internet.
Projekt o roboczej nazwie e-podatki, ma być scentralizowanym systemem do obsługi wszystkich zagadnień podatkowych w Polsce. Ma on uprościć procedury, koordynować działania administracji, samorządów, banków i przedsiębiorstw, w perspektywie ograniczyć koszty. Poza tym, w końcu pozwoli na rozliczanie się podatników przez internet.
Ministerstwo Finansów podaje, iż obecnie nie ma szans na szybki start, głównie z powodu braku środków. W dużej mierze resort liczy na pomoc Unii, jednak żeby ją uzyskać, należy najpierw posiadać 1/3 całości inwestycji, a obecny budżet informatyczny MF na ten rok to zaledwie 89 mln zł. Ponadto potrzebne jest powołanie specjalnego biura, które zajmowałyby się tylko tym projektem. Takie biura przygotowują informatyzację podatków np. we Francji i Wielkiej Brytanii. Pracuje w nich od 400 do 600 osób. W Polsce analizę systemu e-podatki przygotowało 12 specjalistów.
Do przetargów będą mogły stanąć tylko największe firmy, i to zapewne w konsorcjach podaje Puls Biznesu. Z pewnością można oczekiwać udziału takich firm jak Prokom i Computerland, które będą jednak musiały stawić czoła wielkim koncernom zagranicznym. Specjaliści twierdzą jednak, że przy takich projektach udział polskich firm jest niezbędny i dlatego zagraniczne firmy będą potrzebować partnerów do konsorcjów spośród krajowych spółek, takich jak Comarch, Ster-Projekt czy Emax.
Komentujący artykuł Internauci wskazują m.in. że system powinien przynieść redukcję etatów w administracji skarbowej, dzięki czemu można będzie zdobyć część funduszy na budowę nowego systemu [Jack44]. Warto również przytoczyć komentarz Winstona, który zwraca uwagę, że zanim przystąpi się do tworzenia systemu informatycznego należy najpierw uprościć obecny system podatkowy, gdyż zbudowanie elastycznego systemu uwzględniającego obecne zawiłości prawne, będzie kosztować dużo więcej niż zakłada MF.
Projekt o roboczej nazwie e-podatki, ma być scentralizowanym systemem do obsługi wszystkich zagadnień podatkowych w Polsce. Ma on uprościć procedury, koordynować działania administracji, samorządów, banków i przedsiębiorstw, w perspektywie ograniczyć koszty. Poza tym, w końcu pozwoli na rozliczanie się podatników przez internet.
Ministerstwo Finansów podaje, iż obecnie nie ma szans na szybki start, głównie z powodu braku środków. W dużej mierze resort liczy na pomoc Unii, jednak żeby ją uzyskać, należy najpierw posiadać 1/3 całości inwestycji, a obecny budżet informatyczny MF na ten rok to zaledwie 89 mln zł. Ponadto potrzebne jest powołanie specjalnego biura, które zajmowałyby się tylko tym projektem. Takie biura przygotowują informatyzację podatków np. we Francji i Wielkiej Brytanii. Pracuje w nich od 400 do 600 osób. W Polsce analizę systemu e-podatki przygotowało 12 specjalistów.
Do przetargów będą mogły stanąć tylko największe firmy, i to zapewne w konsorcjach podaje Puls Biznesu. Z pewnością można oczekiwać udziału takich firm jak Prokom i Computerland, które będą jednak musiały stawić czoła wielkim koncernom zagranicznym. Specjaliści twierdzą jednak, że przy takich projektach udział polskich firm jest niezbędny i dlatego zagraniczne firmy będą potrzebować partnerów do konsorcjów spośród krajowych spółek, takich jak Comarch, Ster-Projekt czy Emax.
Komentujący artykuł Internauci wskazują m.in. że system powinien przynieść redukcję etatów w administracji skarbowej, dzięki czemu można będzie zdobyć część funduszy na budowę nowego systemu [Jack44]. Warto również przytoczyć komentarz Winstona, który zwraca uwagę, że zanim przystąpi się do tworzenia systemu informatycznego należy najpierw uprościć obecny system podatkowy, gdyż zbudowanie elastycznego systemu uwzględniającego obecne zawiłości prawne, będzie kosztować dużo więcej niż zakłada MF.