Wirus i koń trojański w jednym, pod nazwą "Bugbear", sieje pustoszenie na całym niemal świecie. Zdetronizował I.Kleza i teraz to on odpowiada za blisko 1/3 nowych infekcji. Jest naprawdę niebezpieczny.
Po zainfekowaniu 'koński wirus' umożliwia przejęcie kontroli nad zarażonym komputerem. Wyłącza znane programy antywirusowe i firewalle. Komputer staje się w ten sposób kompletnie bezbronny. Dodatkowo potrafi wydrukować na dołączonej do komputera drukarce setki stron, narażając na niepotrzebne koszty.
Wirusokoń rozmnaża się za pomocą poczty elektronicznej. Uruchomienie załącznika powoduje infekcję systemu. Dodatkowym skutkiem ubocznym jest tworzenie setek plików o losowych nazwach i rozszerzeniach.
Producenci antywirusów pracują lub już mają szczepionki.
Po zainfekowaniu 'koński wirus' umożliwia przejęcie kontroli nad zarażonym komputerem. Wyłącza znane programy antywirusowe i firewalle. Komputer staje się w ten sposób kompletnie bezbronny. Dodatkowo potrafi wydrukować na dołączonej do komputera drukarce setki stron, narażając na niepotrzebne koszty.
Wirusokoń rozmnaża się za pomocą poczty elektronicznej. Uruchomienie załącznika powoduje infekcję systemu. Dodatkowym skutkiem ubocznym jest tworzenie setek plików o losowych nazwach i rozszerzeniach.
Producenci antywirusów pracują lub już mają szczepionki.