Polska znalazła się na 30. miejscu (spośród 64 państw) w globalnym raporcie o konkurencyjności w przemyśle IT, firmowanym przez The Economist Intelligence Unit - donosi "Rzeczpospolita".
Czołowe pozycje rankingu przypadają Stanom Zjednoczonym, Japonii i Korei Południowej.
Jak zauważa Rzeczpospolita, państwa azjatyckie zawdzięczają wysoką pozycję faktowi, iż to u nich zlokalizowana jest większość światowej produkcji akcesoriów komputerowych. Z kolej domeną firm amerykańskich jest oprogramowanie.
Polskę w rankingu wyprzedziło wiele krajów z naszego regionu m.in.: Czechy, Węgry, Estonia oraz Słowenia. Mimo, iż Polska zajęła słabszą od nich pozycję, gazeta zauważa, że nasz kraj jest drugi w regionie pod względem wielkości obrotów na rynku IT (wyprzedza nas tylko Rosja), a w porównaniu z krajami starej Unii mamy dwukrotnie większe tempo jego rozwoju.
Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, Wacław Iszkowski, w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" zwraca uwagę na fakt, iż zajęcie trzydziestego miejsce nie musi być rozpatrywane jako słaby wynik. Jak mówi: "Jeszcze nie tak dawno IT była w Polsce branżą bardziej handlową niż przemysłową. Dziś oferuje coraz więcej własnych produktów i usług, niektóre firmy zdecydowały się na zagraniczną ekspansję".
Autorzy rankingu uważają, iż rola państwa w tworzeniu warunków dla rozwoju branży IT jest szalenie istotna. W Polsce jednak władze od lat odkładają na później wiele dużych projektów z tej dziedziny.
Czołowe pozycje rankingu przypadają Stanom Zjednoczonym, Japonii i Korei Południowej.
Jak zauważa Rzeczpospolita, państwa azjatyckie zawdzięczają wysoką pozycję faktowi, iż to u nich zlokalizowana jest większość światowej produkcji akcesoriów komputerowych. Z kolej domeną firm amerykańskich jest oprogramowanie.
Polskę w rankingu wyprzedziło wiele krajów z naszego regionu m.in.: Czechy, Węgry, Estonia oraz Słowenia. Mimo, iż Polska zajęła słabszą od nich pozycję, gazeta zauważa, że nasz kraj jest drugi w regionie pod względem wielkości obrotów na rynku IT (wyprzedza nas tylko Rosja), a w porównaniu z krajami starej Unii mamy dwukrotnie większe tempo jego rozwoju.
Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, Wacław Iszkowski, w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" zwraca uwagę na fakt, iż zajęcie trzydziestego miejsce nie musi być rozpatrywane jako słaby wynik. Jak mówi: "Jeszcze nie tak dawno IT była w Polsce branżą bardziej handlową niż przemysłową. Dziś oferuje coraz więcej własnych produktów i usług, niektóre firmy zdecydowały się na zagraniczną ekspansję".
Autorzy rankingu uważają, iż rola państwa w tworzeniu warunków dla rozwoju branży IT jest szalenie istotna. W Polsce jednak władze od lat odkładają na później wiele dużych projektów z tej dziedziny.