Zmiany, jakie wprowadzono w ustawie o policji, pozwolą funkcjonariuszom na stosowanie w internecie tzw. prowokacji policyjnej w odniesieniu do szerszego katalogu przestępstw.
Jak powiedział Gazecie Prawnej komisarz Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji, dotychczas internet był wykorzystywany najczęściej do ścigania osób, które naruszały prawa autorskie, handlowały bronią lub narkotykami oraz różnego rodzaju oszustów (np. wyłudzających poufne dane przy pomocy fałszywych stron WWW instytucji finansowych, czy też naciągaczy aukcyjnych).
Tymczasem nowelizacja wspomnianej ustawy pozwoli funkcjonariuszom nie tylko składać oferty kupna i sprzedaży oraz przejmować nielegalne towary, ale również składać różnego rodzaju propozycje (m.in. osobom podejrzewanym o pedofilię, prowadzącym oraz odwiedzającym strony internetowe zawierającego tego typu treści) i podejmować negocjacje zmierzające do uzyskania informacji, które mogą stanowić dowód popełnienia przestępstwa - czytamy w GP.
Gazeta przypomina, że w każdym województwie funkcjonują specjalne zespoły policji, które zajmują się zwalczaniem przestępczości komputerowej i internetowej. Działają one w przypadku zgłoszenia przestępstwa, ale także same podejmują czynności operacyjne by tropić osoby łamiące prawo przy pomocy internetu.
Policyjna prowokacja może być stosowana tylko wobec podejrzanych - zaznacza GP. Nowy projekt ustawy znajduje się na razie w Senacie, jednak prawdopodobnie wejdzie w życie jeszcze tego lata.
Jak powiedział Gazecie Prawnej komisarz Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji, dotychczas internet był wykorzystywany najczęściej do ścigania osób, które naruszały prawa autorskie, handlowały bronią lub narkotykami oraz różnego rodzaju oszustów (np. wyłudzających poufne dane przy pomocy fałszywych stron WWW instytucji finansowych, czy też naciągaczy aukcyjnych).
Tymczasem nowelizacja wspomnianej ustawy pozwoli funkcjonariuszom nie tylko składać oferty kupna i sprzedaży oraz przejmować nielegalne towary, ale również składać różnego rodzaju propozycje (m.in. osobom podejrzewanym o pedofilię, prowadzącym oraz odwiedzającym strony internetowe zawierającego tego typu treści) i podejmować negocjacje zmierzające do uzyskania informacji, które mogą stanowić dowód popełnienia przestępstwa - czytamy w GP.
Gazeta przypomina, że w każdym województwie funkcjonują specjalne zespoły policji, które zajmują się zwalczaniem przestępczości komputerowej i internetowej. Działają one w przypadku zgłoszenia przestępstwa, ale także same podejmują czynności operacyjne by tropić osoby łamiące prawo przy pomocy internetu.
Policyjna prowokacja może być stosowana tylko wobec podejrzanych - zaznacza GP. Nowy projekt ustawy znajduje się na razie w Senacie, jednak prawdopodobnie wejdzie w życie jeszcze tego lata.